tak jak w temacie mam 156 mega auto kto ma sam wie i chce ja sprzedac ewentualnie zrobic przekladke i jezdzic wiec jesl jest ktos jest zainteresowany nabyciem lub moze polecic gdzie tanio dobrze przezucic stery zapraszam do tematu
nie sprzedaje na czesci zaznaczam bo nie mam serca
jak pomorzecie ogarnac kiere to walne tuning kozaka bedziecie miec foty na forum hehe;)
aha ...
nikt nigdy nie robil przekladki ?
już wiesz czemu nikt nie odpisze??Cytat:
Napisał blt
:happy:
Generalnie jeżeli chodzi o przekładkę i faktycznie Cię to na poważnie interesuje to wychodzi to jakieś 30-40% drożej, niż kupno w kraju samochodu z kierownicą po słusznej stronie -LHD.
Lepiej auto sprzedać na części i poszukać.
No chyba, że jesteś bardzo przywiązany do autka, bądź masz dostęp do tanich części.
Koszty roboty to około 3 tys, musiałbyś sobie podzwonić i się konkretnie zapytać, u większości mechaników musiałbyś pewnie sam skompletować sobie wszystkie części(ceny masz i tu i na alle* podane), bo alf przez to, że jest to nieopłacalne, mało kto robił, nie mówiąć o tym, że cieżko trafić na ludzi, którzy to dobrze potrafią zrobić.
Lista części podana jest na forum angliki.
Gdy już przejdziemy kwestie doboru konkretnego, dobrego warsztatu- których mało jest zresztą, zakupu części, i przełożenia samochodu napotykamy na kolejny problem- opłacenie i zarejestrowanie. Opłaty opłatami, ale już nie wszędzie będziemy w stanie zarejestrować.
W częstochowskim zawsze był problem z tym i chyba się nie zmieniło, krakowskim- zależy do którego urzędu się idzie, w nowotarskim - gdzie rejestrowałem-bezproblemowo.
Sam robiłem auto u polecanego fachowca, ale nigdy wcześniej nie robił alf, może faktycznie robił wszystko oprócz, ale nie alfy. Koles był spoko, ale często mieli z czymś problemy i wtedy telefon do mnie a nie jestem mechanikiem. Na szczęście miałem majersco, telefon do niego a on bez zastanawiania odpowiadał jakie są różnice w czym i czy podejdzie (swoją drogą dzieki!), czy to ma na stanie i kiedy moze przesłać.
Jednym słowem, jest to prosta robota w porównaniu z tym, co ludzie tutaj z forum robią ze swoimi samochodzikami, chociaż z drugiej strony moi mechanicy którzy robili jakieś nowe bemki 5tki czy coś takiego- nie potrafili sobie poradzić z immobiliserem mojej alfinki.
Kolejna kwestia- z takim samochodem już wiążesz się na bardzo długo. Ciężko jest alfę sprzedać, przełożona to już wogóle kosmos.
No powiedzmy, że już mamy autko gotowe, popatrz na częsci eksploatacyjne, od razu robisz rozrząd filtry oleje świece a i na zawieszenie pewnie przyjdzie pora. Zawieszenie hmm? Ostatnio też robiłem, popatrz na części TRW- góra dół spręzyny poduszki amortyzatory łączniki tarcze klocki etc etc, tanio nie jest.
Selespeed? Nie mam pojęcia, nie jeździłem, jedni narzekają, inni chwalą- nie wiem czy to sie przekłada normalnie.
Podsumowując- czy bym robił jeszcze raz? Pewnie tak, bo byłem bardzo przywiązany do alfinki, sporo mnie to kosztowało i kasy i czasu i biegania i orientowania się. Ale gdybym tak chciał robić od zera -hmm bardzo mi się podoba 164, będę kiedyś chciał coś takiego mieć w tym jedynym słusznym kolorze i z tym jedynym słusznym silnikiem, ale bez kombinacji.
Jak chcesz przyciąć na kosztach, nie tedy droga
Michał
Jak chcesz to mam kompletną przekładkę i sprzedam za śmieszne pieniądze :)
nie kazdy ma poczucie humoru z to przepraszal nie bedeCytat:
Napisał demonobiker
Blt przekładka to gra niewarta świeczki, jeszcze w 156 jak i większości aut z resztą trzeba przespawywać ściane grodziową.
Aut przystosowanych do takiego przekładańca można chyba policzyć na palcach jednej ręki...
Chyba że robisz to bo naprawde kochasz swoje auto i kwestie finansowe s adla ciebie drugoplanowymi, przekładaliśmy u nas jtd do budy po v6 i to już był hardkor, a co dopiero z angola.