Piszczy z okolicy paska klinowego na zimnym silniku

Padła mi rolka alternatora (sprzęgiełko jednokierunkowe) i zmuszony byłem wymienić na nowe - INA 535011510. Przy okazji założono mi pasek Dayco 6PK1835.

Przed wymianą z okolicy paska dochodził metaliczny dźwięk coś jak nieregularny stukot - terkotanie.
Tylko na wolnych obrotach i nie zależnie czy na ciepłym czy zimnym silniku.

Po wymianie sprzęgiełka alternatora i paska terkotanie ustało ale za to na zimnym silniku zaczęło coś piszczeć.

Nie usłyszałem tego po wymianie bo silnik był ciepły ale teraz rano jak odpalam to słyszę to regularne piszczenie zależne od obrotów. Czyli jak daję gaz to piszczenie się nasila.

Jak silnik się rozgrzeje to jest cichutko. Co to może być? Raczej nie koło pasowe dwumasowe bo ono raczej daje drgania i słychać niezależnie od temperatury.

Wyrzuć pasek Dayco, bo to szyf kup inny i po problemie !!

Sprawdź jeszcze delikatnie polewając wodą pasek (np. strzykawką) czy przestaje, jeżeli tak to winny pasek.

może pasek jest luźno i piszczy

a pasek jest taki jak byl i jak wyglada napinacz

Ja pasek miałem oryginał dobry był i nic nie piszczało ale ze robię spore traski to przezornie go wymieniłem na Dayco. Po kilkunastu kilometrach mam to samo,rano pasek popiskuje przez pierwsze kilka minut/kilometrów. Coś w tych paskach Dayco może siedzi jakieś licho :confused: