Witam serdecznie moi kochani. Mam pytanie odnoscnie przeróbki przodu alfy 156 na 159 czy to jest wykonalne i jakie koszta? nie licząc robocizny..?
Printable View
Witam serdecznie moi kochani. Mam pytanie odnoscnie przeróbki przodu alfy 156 na 159 czy to jest wykonalne i jakie koszta? nie licząc robocizny..?
Opcja szukaj. Tematów na ten temat jest sporo.
może przerób od razu na 8c, po co zadowalać się 159...
Jak jakbym mial przerabiac to odrazu cala na 8C :) a na powaznie??taniej wyniesie cie zapewne kupno 159 niz przerobka ze 156 wiec jak dla mnie glupie pytanie i glupich odpowiedzi sie spodziewaj
Gdzieś kiedyś widziałem taką przeróbkę przodu, chyba nawet fotki na tym forum były pamiętam że blachy na S. ..... się zaczynały- ogólnie wyglądało to to tragicznie, sorry, ale durniejszego pomysłu od dawna nie widziałem
Temat: http://www.forum.alfaholicy.org/styl..._na_159_a.html
Byle by tak to nie wyszło:
http://www.forum.alfaholicy.org/
V2
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2008/11/79.jpg
Proszę Cię... w V2 widać włożoną pracę jednak kanty i owale nie mogą iść razem, ale w V1 jedyne użyte narzędzie to brzeszczot i to w dodatku bez rączki :) Szczególnie ta pogięta maska... Ale ogólnie oba projekty... jak mawiał pewien klasyk (samozwańczy)... DO PIEKŁA!!!
na forum było o przodzie 159 w alfie 166 i ktoś to już zrobił, oto efekt:
http://www.flickr.com/photos/5020277...7624350329856/
ale 156 jest mniejszym autem i jak już by ktoś to zrobił to wyglądało by to conajmniej śmiesznie... ;)
a mi sie Alfons 156/159 z Bytomia podoba :P . Na zywo wygląda całkiem fajnie ...Jeno felgi za maciupkie
- - - Updated - - -
Jedno auto , ciągle ulepszane....Dla mnie gosc miał wizje i ja realizuje. Nie założył skrzydeł i innych badziewii z alledrogo . A napewno utopił kupe kasy w swoją fure. Ja akurat oglądałem ja i obecnie wygląda rewelacja...
- - - Updated - - -
Romus wszystkie moje ochy i achy nad autem z Bytomia nie zmieniaja faktu ,ze przeróbka wyjdzie więcej niż twoja fura . Pozatym niewiem ,który blacharz "designer" podejmie się takich"gięć" . Kolega z Bytomia albo sam to robił albo ma dobrego kolege po fachu , który musiał się bawić w przymiarki i docinki a potem wszystko szpachlować i malować....ogrom kasy....Jedyna rada żeby takie auto mieć za mniejszą kase to czekaj aż fumfel z 156/9 będzie ją sprzedawał bo wiadomo ,że kosztów już nikt mu nie zwróci....