Rozrusznik kręci, samochód nie odpala Alfa 156 2,5 V6

Witam, otóż pojawił się dość niespodziewany problem. Mianowicie, gdy wracałem z żoną z wesela auto nagle zgasło (na szczęście pod samym domem). Próby odpalenia nic nie dawały. Następnego dnia również próbowałem i nic z tego. Próbowałem również resetu poprzez odłączenie klem i nic. Znajomy mechanik sciągnął samochód i stwierdził, że pompa paliwa siadła, nadpalona. Wymienił i teraz walczy żeby alfę odpalić, na razie bez rezultatu, podłączył pod komputer, pokasował błędy i dalej nic. Macie może jakiś pomysł o co może chodzić?

Jak kręci wciśnij gaz, u mnie szczotki się kończą chyba i zimą były problemy z odpaleniem w te 30 stopniowe mrozy, ale to pomagało, bez wciśniętego pedału też kręciło do usranej i nic

pokasował błedy a wiedział jakie to błedy ?
kreci tj. zakreca i nie tyka nic ? jesli kreci w koło to bendiks jak u mnie

Wcisnięcie pedału gazu nie pomaga. Kręci ładnie i nie zaskakuje. Dodam, że dzień wcześniej instalacja gazowa zaczęła mi nawalać, tzn przełączało cały czas między gazem i benzyną i paliło trochę tego i trochę tego w trasie (400km). Nie wiem czy to może mieć jakikolwiek związek. Błędy mówiąc szczerze nie wiem jakie były. W momencie włączenia zapłonu nie świecą się żadne podejrzane diody, poza tą od ABS, ale to już długi czas. Cewki wymienione, te które były podejrzane, pompa wymienion. Przed awarią nie było żadnych niepokojących objawów poza tym gazem, silnik nie maił problemów z obrotami.

Może problem w emulatorze wtrysków? Komp od gazu je odciął i tak zostało...?