Wstępnie wybieram się jutro do Łodzi lecz jeszcze nie na 100%. Potrzebuje kogoś do pomocy przy zakupie 156 FL 1.9 jtd ... Ja bardzo mało diesli słyszałem i nie chciałbym się wpuścić w kanał. Biorę lapka, fesa i miernik lakieru to mógłbym ewentualnie użyczyć lub jakieś alko czy coś. Piszcie tu kontakt do siebie lub na PW. Mile widziany alfoholik z krwi i kości ;)
Jeżeli chodzi o sobotę to godzina 11-15 więc do meczu można się jeszcze przyszykować ;)
Nie obiecuje,ale na chwile obecną nie mam na jutro raczej planów,zadzwoń /790 57 98 55/ zapytaj,mogę podjechać swoją będziesz miał porównanie. Do swojej Belli nos "wetknąłem" praktycznie wszędzie to może coś pomogę :)
Dzięki jeszcze raz za pomoc. Bardzo rzeczowa i fachowa pomoc :) Mało jest już takich bezinteresownych ludzi. Michał prawdopodobnie uchronił mnie od kupienia bubla. Pozdrawiam
Powodzenia ;)
ogladaliscie http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-jtd...C24759315.html może?
Na 99% tak,wszystkie dane na to wskazują choć na żywo wygląda ciut jaśniej,ale to raczej jedna z tych. Oglądaliśmy dwie jednego właściciela. O stanie,hmm nie wiem czy wypada mi się wypowiadać.
Tak to ta.
Ja się za to wypowiem.
Ta z 2005 roku 150 KM : jeżeli dobrze pamiętam słowa Michała: wyciek ze skrzyni, zagięty próg po prawej stronie, gdzieś chyba rude wyszło, łyse opony przód tył + prawdopodobnie zbieżność do ustawienia (wytarte od wewnątrz bardziej), tarcze tył do wymiany. Przód robiony po dzwonie - to akurat sprzedawca powiedział - zaciek farby na drzwiach, wnętrze trochę ponad przebieg. Silnika nie sprawdzaliśmy.
Alfa z 2004 roku 140KM: opony łyse, tarcze przód do wymiany, środek wizualnie lepiej, przebieg obydwie miały podobny a ta dokładnie 162 tysiące, FES odczytał 0 km, silnik nierówno pracuje, wyciek w pobliżu akumulatora (ale od strony silnika), powyginana rurka od klimatyzacji za chłodnicą (prawdopodobnie może być do wymiany za jakiś czas), olej czarny, kiepsko wchodzi w obroty i co najfajniejsze kopci na czarno :D powłoka lakiernicza na obydwu 60um - 400um, ta też z przodu robiona była i tylko to sprzedawca powiedział. Ogólnie gość nie wie co ma. Głupie tłumaczenia w stylu: "co z tego że kopci", "opony nie są takie złe" itp itd. O kopcenie pytałem przez telefon więc nawet mi się nie chciało targować z nim ani dyskutować.
tez widzialem i bylem ciekaw czy sa podobne spostrzezenia.
http://www.forum.alfaholicy.org/kupi..._do_oceny.html - tu ktos byl zainteresowany wiec pozwolilem sobie Wasze zdanie "podlinkowac"
I pomyśleć, że autko forumowe...
Ciekawe, czyje...
cena nawet dobra więc te w sumie drobne rzeczy jak opony i tarcze to raczej nie jest powód do strachu. Gorzej z tym kopceniem no i fakt, że były walnięte. Ja bym odpuścił i poszukał czegoś pewniejszego w wyższej cenie.