Dzisiaj w czasie jazdy samochod zgasl. Przestal nagle dzialac. Nie zapala sie lampka CODE po przekreceniu kluczyka. Sprawdzalem 3 klucze, przeczyscilem wtyczki na kierownicy, antene imo. Dupa. Nie chodzi. Potrzebny zlodziej zeby to cholerstwo odpalic :) skurwisyn nie samochod:) macie jakies teorie?