Niezly bigos - Elektryka -Masa komunikatow bledow...Have gearbox checked itd

Witajcie.

Sprawa wyglada tak - kupilem Alfe 159 JTDm (w automacie), po pewnym czasie okazalo sie, ze przednia szyba (wymieniana) byla zle wklejona.
Po zimie rozszczelnila sie na tyle, ze woda z dachu wplywala prosto w rynienki (relingowe) pozniej pod szyba , w srodku slupkow az pod kokpit. Pierwsza awaria miala miejsce, gdy ochlapal mnie TIR (toną wody).

Alfa po kilku metrach zaczela zglaszac cala mase bledow.
Abs/Gearbox/ESP/ Swiatla itp... Samochod wszedl w tryb serwisowy, zablokowal skrzynie, odrzucal kluczyk itd.
Po 20 minutach czekania z odpietym akumulatorem, doszedl do siebie.

Pozniej jeszcze kilka razy mialem podobna impreze - juz bez bezposredniego kontaktu z woda.

NP. POjechalem po zakupy, wrocilem do domu, po 20 minutach chialem skoczyc jeszcze gdzies...i - Have gearbox checked, Check Front Right Turnlight, Check Front Left Turnlight...Poziomowanie swiatel dostaje spazmow. - Odpiecie akumulatora...czekanie, podpiecie.

Podczas upalow, porozkrecalem wszystko co moglem, wymienilem przednia szybe (panowie powiedzieli, ze tak spierd...montazu szyby jeszcze nie widzieli.) Ogolnie wygladalo na to, ze po wysuszeniu wszystko wrocilo do normy.
Zrobilem samochodem jakies 700 KM.

Pewnego dnia wracjac z pracy w korku i upale, samochod zacza dziwnie rwac/mulic, w koncu na swiatlach pojawil sie znajomy komunikat o swiatlach i skrzyni, samochod sie zablokowal, korek na pol miasta. Skonczylo sie laweta.
Samochod trafil do znajomego elektryka.
Po wymontowaniu body komputera okazalo sie, ze w obudownie bylo mokro a czesc sciezek zaczela "gnic".
Za nieduze pieniadze zdobylismy nowy body komp. I dupa... Samochod raz dziala a raz nie.
Powiem tylko, ze po odbior jechalem w sumie 3 razy i 3 razy okazywalo sie, ze nie dziala-dzis byl ten 3 raz)
Znajomy elektryk-elektronik, ktory walczy z Alfa zalamuje rece. Caly wczorajszy dzien testowal samochod, jezdzil, rozgrzewal, studzil, pojechal nim do domu, po nocy odpalil, wrocil... i powiedzial 100% wreszcie dziala.
Dzis odebralem, pojechalem do tesciow... po 30 minutach wsiadem i juz wiecie co: Have gearbox checked, Check Front Right Turnlight, Check Front Left Turnlight...

Od czasu zalania, i wymiany szyby minal ponad miesiac ...Ktos moze ma jakis pomysl co to moze byc za cholerstwo?

U1722 CAN LINE-CONNECT WITH GEARBOX SELECTOR (nsc)
No help available
Powodem tego błedu jest fakt, że ECU nie odebrało sygnału z czujnika. Błąd obecnie nie jest aktywny ale został zapisany w pamięci. Skasuj

błędy i obserwuj czy nie powrócą. Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd.

U1601 - BUS ERROR

Co do swiatel
Powodem tego błedu jest fakt, że ECU odebrało bardzo wysoki sygnał z czujnika. Błąd obecnie nie jest aktywny ale został zapisany w pamięci. Skasuj błędy i obserwuj czy nie powrócą. Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd.


Adrian

Witam Cię
Jeżeli jest to niedawno zakupiony nabytek. To zainteresowalbym się historią "Pieknej Alfy". Koledzy na innych tematach
po nr Vin powiedzą koledze część historii auta - wszysko oczywiście w miarę możliwości. Nie chcę tu gdybać bo nie o to chodzi. Jednakże jeżeli zakup był już dawno finalizowany to już musztarda po obiedzie. I konieczny będzie dobry elektryk.
Pozdrawiam

A skąd to autko ?? nie chcę Cię straszyć ale chyba już nikt nie pamięta ze była mała powódź 2 lata temu.... ciekawe gdzie te auta teraz są. Jeśli by sie okazało ze to jeden z tych to miałbyś szansę wygrać z tym co Ci to sprzedał.

Hej.
Samochod ma obecnie 2 lata, kupowalem samochod "bity"
Tzn widzialem zdjecia przed i po naprawie, zrobilem pelna diagnostyke i sciezke zdrowia w ASO.
Sprawdzalem historie po VINie

Wszystko cacy.

To co naprawili "po taniosci" juz poprawilem - przegapilem tylko te nieszczesna szybe.
Samochod nie byl powodziowy, woda do kompa lala sie przesz nieszczelna przednia szybe- po slupkach.

Pytanie:
Czy blad wystapujacy w wielopaku - kierunkowskazy przod (prawy i lewy), poziomowanie ksenonow i blad skrzynia automatycznej ( konkretnie brak odczytu z czujnika pozycji wybieraka) jest charakterystyczny dla czegokolwiek?
Inaczej mowiac, czy wskazuje na jakis konkretny podzespol, czy trzeba sprawdzic wszystko kostki i polaczenia...
KOmp zostal na wszelki wypadek wymieniony. Stawiam na to, ze woda stala (kilka miesiecy pewnie) i niektore styki w instal. elektrycznej mogly zasniedziec.
Prawdopodobnie cala awaria do usuniecia jest za pomoca kilku psikniec kontaktsprajem - tylko kurde : gdzie psikac...


Wrath

Dobra - Bilans!
Auto stalo prawie pol roku, gdyby nie to, ze nie zdazylem sprzedac poprzedniego, pewnie bym oszalał:)
Sprawe uratowal Łukasz z BWM electronics.
Stan poczatkowy:
brak migaczy z przodu (nerwowe cykanie) plus wyskakujacy blad.
poziomowanie xenonow- taniec swietego Wita. -Strobo-chaos. Swiatla podskakiwaly jak po..bane.
wyskakujacy blad i blokowanie skrzyni biegow (automat)
blokowanie kluczyka i piszczenie o autoryzacji a raczej jej braku.
Na poczatku raz dzialalo a innym razem full pakiet bledow.
W koncu (paradoksalnie) na szczescie przestalo dzialac na stale.
(wczesniej po samochod jechalem 3 razy:" Uff dziaal, odpalil, to chyba bylo to i to" , " aaa nie jedz, juz nie dziala k..."

Grzebanina:
Na poczatek z Body kompa zostala wylana woda ( :) )
Na allegro kupilismy Body na podmianke za 250 pln.
Łukasz zrobil czary mary i "sklonowal" stary Body na nowy. - Dla samochodu nowy byl widziany jako stary.
Niestety okazalo sie, ze to nie rozwiazalo problemu ( dobrze, ze wymieniony, bo stary Komp po kapieli nie wygladal dobrze)
Po kolejnych analizach wyskakiwalo, ze zwalil sie wybierak (czyli elektronika przy drazku zmiany biegow)
Podmianka wybieraka, nic nie zmienila :/ ( na szczescie pozyczony a nie zakupiony)
Sterownik skrzyni - podmieniony - (pozyczony) - nic sie nie zmienilo (Uff bo to jakies 3-4 tysie)
Samochod ozywal, po odlaczeniu wiazki elektr. od przednich swiatel - Mamy rozwiazanie! Jednak nie... po kilku dniach juz nie ozywal :)
Demontaz calej deski/kokpitu - po raz pierwszy - osuszanie, badanie- NIC.
Przy okazji okazalo sie, ze nadal jest tam MOKRO.
Testowanie radia/wiazki od haka/analizery/testery/cuda wianki sieci CAN.
Bledy sa/ bledy znikaja.
Gabki, gumy, wykladzina/dywaniki/gabki- do suszenia- i tu pierwszy plus: Alfa zero rdzy/ zero plesni/grzyba/smrodu- nic.
Wyschlo, na wszelki wypadek potraktowalem antygrzybem i zaimpregnowalem co trzeba.
Kolejny demontaz deski plus prucie wiazki elektrycznej - w komorze silnika i pod kokpitem.
I zaczelo sie najciekawsze- kabel po kabelku, obejscia, bajpasy, testy (przerywane telefonami "kur.. koncza mi sie pomysly")
Az pewnego wieczora zadzwonil telefon i uslyszalem "KUrrr!!! Sluchaj! Slyszysz to? Czy TY TO slyszysz? To cykaja Twoje kierunkowskazy!!! Dziala, wszsytko dziala!"
Final:
Wiazka idac sobie od strony pasazera, pod schowkiem, za radiem, do body kompa... siec CAN. Dupniety kabel - roznica napiecia jakies 0,3 V (zdaje sie)
I caly ten cyrk...
Kilkanascie cm pieprzonego kabla.
Alfa ozyla.
Nie powiem Wam ile osob rozlozylo rece i ile osob ogladalo moja biedna Alfine - ale sporo.
Czulismy, ze to jakis "bzdet" ale wiecie... ten kabel to bym spalil, mlotkiem na miazge, siekiera i o sciane.
Ku przestrodze- Woda splywa z dachu, wpada w rynienki, w ktorych montuje sie relingi, plynie do przedniej szyby - miejsca w ktorych uszczelka szyby laczy sie w przetloczeniami w dachu - to miejsca newralgiczne. Wody nie widac w kabinie- ona splywa sobie po slupkach bocznych - za plastikowa oslona, niczym w rynnie i trafia prosto za kokpit.
Poprzedni wlasciciel wymienil uszkodzana (podczas transportu a nie wypadku) przednia szybe - a raczej osoba, odpowiadajaca za transport auta z zagranicy wymienila szybe "i po problemie"
Szyba wklejona byla chyba przez pijanego 5 latka- kiedy chlopaki z Szybexu (wawa) pokazali mi jak "wklejona" zostala ta szyba to .. slow brak. Jakies szlaczki kleju z przerwami i zawijasami.

Pilnujcie uszczelek, wymieniajcie szyby tylko w sprawdzonych miejscach ( w moim poprzednim samochodzie szybe wycinali drutem, ktorym kompletnie pozdzierali lakier i warstwe ochronna- po kilku latach korozja przeszla na wylot i byla impreza jak sie patrzy), bo jedna pierdola moze narobic klopotu na dlugie miesiace.
I to nie wina Alfy tylko pieprzonego dyletanctwa...
Amen

No to poratulowac wytrwalosci i oby koniec takich przygod:)

I dlatego zawsze powtarzam, że to nie alfy są awaryjne tylko ich właściciele nie dbają i tyle. Prawda zdażają się usterki mechaniczne spowodowane jakimś błędem konstrukcyjnym itp. ale to inna sprawa. Gratulacje wytrwałości :D Teraz tylko wsiadać i jechać hehe Szerokiej grogi