Printable View
Witam, problem polega na tym, że samochód odpala normalnie, nie gaśnie, delikatnie fiksują obroty, ale samochód nie ma siły ruszyć z miejsca. Dopiero na wysokich obrotach, w które mu się ciężko wkręcić, na pół sprzęgle da się ruszyć z miejsca. Jak już ruszy z miejsca to dalej da się nim jechać ale samochód kompletnie nie ma siły. Proszę o doradzenie w czym może być problem i czy może to być wariator.
Alfa romeo 156 1,6 TS benzyna + gaz sekwencja 1998 rok
Z góry dziękuje.
Raczej przepływomierz
wariator budza wyższe obroty ,podmien przeplywke
Dzieje się tak zarówno na Pb i Lpg? Spróbuj odpiąć przepływkę i zobaczysz będzie różnica. Nie we wszystkich TS'ach to działa ale u mnie poskutkowało. Po jej odpięciu auto szło jak szalone więc decyzja była prosta-wymiana na oryginał Boscha.
Tak samo pracuje na benzynie i na gazie zmieniłem przepływke i w 50 % dzieje się to samo tzn jeśli chodzi o problem wkręcenia się na obroty od zera ( np ze skrzyżowania) to czasem ruszy normalnie a czasem zachowuje się tak jak by mu paliwa brakowało. W czym jeszcze może tkwić przyczyna? Może być za to odpowiedzialny filtr powietrza bo jeszcze go nie wymieniłem. muszę pojechać na kanał bo tak miło mam zamontowany reduktor od gazu.
- - - Updated - - -
Znacie może jakiegoś fachowca godnego polecenia jeśli chodzi o alfe, szukam kogoś ze świętokrzyskiego najlepiej z okolic skarżyska-kamiennej.
w radomiu to kilku mechaników jest:)Cytat:
Napisał joj88
Powiem Ci że ja mam podobnie. Ale w mniejszym stopniu. Po ruszeniu na zimnym silniku przez ok. 3 sekundy muli mi auto. Mija 3 sek i rakieta jest.
U mnie została juz zdiagnozowana przyczyna - sonda lambda - obwód otwarty. ale na razie tak jeżdżę, bo sie przyzwyczaiłem, choć przez to troszke wiecej pali.
Po powrocie z Italii wymienię sonde :)
Także może to to.