Printable View
Po przejechaniu okolo 50km blokowały mi się klocki. Dzisiaj zabrałem się za to nooi gumki od prowadnic były do wymiany.
Lecz to nie bylo przyczyna blokowania się kół, klocki w jazmie się nie przesuwały wiec wszystko oczyściłem.
WkłAadam klocki chodza juz luzno ale nie ma blaszek pomiedzy jazmem a klockiem. Moja wersja tak ma czy poprostu mechanik mi jej nie zalozył??????
Ja u siebie tez nie mialem z tylu blaszek jak pierwszy raz demontowalem, nawek zakupilem "zestaw instalacyjny" czyt. 4 blaszki, po 2 na strone, ale za nic nie chcialy spasowac i jezdze bez. Hamulce odbijaja, reczny trzyma, klocki sie koncza, tarcze troche zniszczone i dylemat, kupic czy toczyc, jesli przetoczone przezyja chociaz 1 pare nowych zwyklych klockow to mi sie oplaca bo toczenie mam za darmo.
Ps. Jak zwykle sie rozpisalem nie potrzebnie :P
tylko ze te blaszki zapobiegaja zakleszczeniom jak jazmo i klocek skorodują to dalej moga się ruszac.
Wiec moja wersja jest niedopracowana:( bo w alfie 147 juz jest z blaszkami
toczenie tarczy! w życiu bym tego nie zrobił nie wiadomo jak by była super płytka to i tak będą fale a po 2 to jest hartowane to się płytki na tarczy będą sypać jedna za drugą, jak już szlif czoła na szlifierce na okrągło. A co do blaszki dziwny temat przy lanci z tyłu one są ale przy alfie chyba nie mam malowałem zaciski ale nie jakoś nie przyuważyłem.
Dzieki co do toczenia, konkretna odpowiedz, wymienie komplet razem z klockami, jeszcze raz dzieki