Tył hamulce, czujniki i osłona

Witam,
jestem po wymianie tarcz i klocków z tyłu. Podczas rozbierania wszystkiego natknełem się na osłonę tarczy, która była tak zjedzona przez rudę, że ją zdjełem. Był tam też taki czujnik który przez brak osłony jest odsłonięty. Czy to źle? Stwierdzilem ze jak z przodu nie ma, wygladaja tragicznie i wylacznie sie sypia to je zdejme. Dzisiaj w trasie 30 km migała mi kontrolka recznego, zatrzymywałem się zeby ogladac tarcze, jedna sie strasznie nagrzała i czuć było spalenizne, to pewnie przez tłoczek który nie wraca (poprzedni klocek zjadlo do zera, przy czym z drugiej strony byly zjedzone do 3/4). Musze rozebrać zacisk, mialem nadzieje ze sie zacinal przez syf na prowadnicach jarzma.

Ale chodzi mi głównie o ta osłone, czy szukac tego na allego/szrotach czy sobie mozna odpuscić? Ten migający reczny mnie martwi ale to może też przez trzymający zacisk?

Cytat:

---

Napisał sabcio

Ale chodzi mi głównie o ta osłone, czy szukac tego na allego/szrotach czy sobie mozna odpuscić?

---

Hamulce to ostatnia rzecz na któej warto oszczędzać.
Skoro konstruktor je tam umiejscowił to znaczy, że powinny tam być. One poza osłoną tarczy/zacisku/klocka przed syfem odpowiadaja równiez za ochrone trermiczną tarcz- dlatego tak korodują. W czasie hamowania tam wytwarza się niezła temp i chronia one podwozie przed tymi temp.
Kosztuje to niewiele wieć na ch..j cudujesz?:>

Ja cuduje? moge wyslac Ci zdjęcie jak to wygladalo :P z jednej strony została polowa osłony, a z drugiej sie sypała.

Znalazlem inny post:

http://www.forum.alfaholicy.org/foru...mulcowych.html

Nowych to sie pewnie nie oplaca kupowac. A na szrocie zadnej alfy nie mieli!! :D

Nowe ok 60zł sztuka, więc nie jest źle. Przy czym są lakierowane więc wytrzymają więcej niż te pordzewiałe ze szrotu...

Kup używkę i po sprawie,osłona do zabezpieczenia tarczy oraz czujnika abs-u,sam muszę wymienić jedną stronę bo jest już w kiepskim stanie.Zapytaj u kam02 lub cuma_borek pewnie mają za parę groszy.