-
Ruszające się lusterko
Cześć! Tym razem mam problem z zewnętrznym lusterkiem. Coś się poluzowało albo połamało i teraz jak jadę to drży. Jak się rusza ręką to ma spory luz. Mówię o luzie na tym przegubie od składania. Do drzwi jest solidnie przykręcone. Jak to można naprawić i jak można się dostać to tego przegubu, pewnie jakoś po wyjęciu wkładu, tylko jak go wyjąć żeby nie zniszczyć. W manualu znalazłem tylko jak zdemontować całe lusterko.
-
Tak musi być w 155 :D:D, a tak poważnie to trzyma się na plastiku bo stelaż aluminiowy Ci się połamał, marny jakiś tam stop zastosowali bo strasznie się utlenia i stąd opór przy składaniu a w konsekwencji połamane lusterko :)
-
Kurde to nie dobrze :( W zeszłym sezonie wszystko było OK. Po remoncie (który się trochę przedłużył) wyjechałem i kopa z lusterkiem... Co z tym fantem zrobić? Jak się wkład wyciąga z lusterka? Muszę to zrobić bo plastik też nie jest w super stanie :P
-
Wkład to ciężka sprawa, bo wklejany jest. Miałem to samo kiedyś i skończyło się kupowaniem nowego. Od środka w kabinie musisz pozdejmować uchwyt regulowania lusterka (jeśli masz manualne). Zdjąć ten plastikowy trójkąt i odkręcić je całe. Nie pamiętam już dokładnie, ale śruby obudowy znajdują się za wkładem na rogach i ciężko do nich dojść. Ja kupiłem po prostu styrane lusterko, podmieniłem te stelaże i kupiłem nowy wkład. Troche zabawy z linkami regulującymi było. Obudowy nie mam na wszystkich śrubach skręconej, bo te gwinty były już zajechane, ale i tak się spoko trzyma. Kiedyś nawet brak śruby uratował ją przed pęknięciem, bo babka zawadziła kierownicą roweru na chodniku i obudowa się po prostu rozpięła, a nie pękła.
-
Ja mem elektryczne więc pewnie poszłoby łatwiej z ustawianiem :) Kurde lipa z jedną śrubką pod tym plastikiem metalowym bo mi się krzyżaczek przekręcił :/
-
Pod "plastikiem metalowym" ? :D
-
Hehehe :D Trójkątnym plastikiem oczywiście :P