Printable View
Witam, mam problem jak w temacie. Samochod zgasl ponad miesiac temu. Ja obecnie przebywam w Holandii, z autem walczy moja żona wspolnie z tesciem :). Jeden mechanik trzymal samochod miesiac i nie zrobil :(. W koncu auto zostalo przeniesione do innego fachowca. Komputer nie daje sygnalu. Po podpieciu sie kablem. Tyle wiem na odleglosc. Przyczyna? ECU do wymiany czy moze cos innego?
Pierwsza i podstawowa sprawa to sprawdzenie bezpieczników. Generalnie kompy w 2,5v6 są bardzo odporne i sie trzeba postarać aby mu krzywde zrobić.
mówiąc że komp nie daje sygnału po podpięci kablem myślisz o kablu diagnostycznym wpinanym w gniazdo OBDII?
rozrusznik kręci czy nie? kontolka CODE (kluczyk na środkowym wyświetlaczu) sie świeci czy nie?
pzdr
Jak samochód ostatni raz widzialem, to rozrusznik kreci, code sie nie pali. Co do rodzaju polaczenia z kompem , to nie wiem, z racji tego ze nie ma mnie w pl mam ograniczone mozliwosci konsultacji z mechanikami. Jutro zadzwonie i sie dowiem czy cos wiadomo. Pompa paliwa wymienina przy okazji i dalej nic.Cytat:
Napisał Simba666
Jeśli była wymieniana pompa paliwa to prawdopodobnie mechanik stwierdził brak ciśnienia paliwa. Tylko pytanie, czy pompa ma zasilanie - może padł bezpiecznik lub przekaźnik pompy, a może po prostu wyskoczył wyłącznik bezwładnościowy pompy paliwa i wystarczy tylko go wcisnąć.
Problem rozwiazany. Spalily sie 2 przekazniki i uszkodzily czesc instalacji elektrycznej, juz zrobione.
Ciekaw jestem od czego tak poszło przepięcie,że popaliły się aż dwa przekaźniki i część instalacji :) moc tam musiała być niezła :P
Sam jestem tego ciekaw. Faktem jest ze auto gubilo mi od momentu zakupu prad na postoju i nie za bardzo wiedzialem dlaczego. Aku nowy. Cos musialo byc na rzeczy.
Słaba masa może spowodować porządne przegrzanie instalacji elektrycznej - także w masie szukaj przyczyny.
odświeżam temat. Samochód został odebrany od elektryka, wymienione także zostało zawieszenie. Dzień po odbiorze, gdy jechałą nim żona spaliły się kable i przepaliły rurę od układu chłodzenia silnika. Poszedł dym spod maski aż. Podobno cud że cały się nie spalił. A dzień wcześniej od naprawy elektryka wyszedł! Masakra , zaczynam tracić cierpliwosć. Teraz samochód jest na reklamacji u "elektryka".