Naprawa podłokietnika

Gdy kupiłem moją Alfę to był mały problem z podłokietnikiem, otóż opuszczał się i podnosił, ale nie "zaczepiał" się w trakcie, tak jak to powinno mieć miejsce. Innymi słowy, gdy był powiedzmy trochę podniesiony i położyłem rękę, to opadał. Postanowiłem go sobie naprawić, ale jednak w trakcie wyszły moje 2 lewe ręce. Linka umieszczona wzdłuż podłokietnika sterująca tym mechanizmem działa jak należy, więc problem tkwi gdzie indziej. Tak właściwie to teraz problemem jest to, że nie potrafię go złożyć z powrotem :( czy robił ktoś już coś takiego? Mógłby mi ktoś udzielić rady? Będę bardzo wdzięczny.

Załącznik 63974Załącznik 63975Załącznik 63976Załącznik 63977

- - - Updated - - -

Widzę, że końcówka trochę chaotyczna, więc dopowiem, że nie naprawiłem tego i proszę o pomoc przy złożeniu, bo okazuje się, że to nie tylko włożenie podkładek i śruby tylko coś ciągle blokuje ruch podłokietnika po skręceniu, więc musiałem rozkręcić od nowa. No chyba, że ktoś wie przy okazji jak naprawić usterkę to będę wdzięczny za podpowiedź ;)

Sprawa już nieaktualna, temat do kasacji

Opisz problem i jego rozwiązanie, przyda się dla "potomnych" ;)

Nie chce otwierac nowego tematu a tez mam problem i pytanie z podlokietnikem:

Klameczka do otwierania sie popsula i nie ma jak zamocowac linki. Poprzedni wlasciciel zrobil to bardzo na odczep sie i podlokietnik opadal w chwili gdy sie na nim polozylo reke bo linka byla ciagle naciagnieta. Mozna dorwac taka klameczke gdzies czy moze odrazu caly podlokietnik?

Moim kolejnym pytaniem jest samo dzialanie mechanizmu, mianowicie gdy podlokietnik jest podniesiony i gwaltownie zahamuje to potrafi z impetem opasc. Czy normalnie nie powinno byc jakiegos mechanizmu spowalniajacego/blokujacego wlasne zycie podlokietnika?
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=155479&stc=1
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=155480&stc=1