Printable View
znalazłem 12v 3.0 V6 w automacie 94 rok 160000km czerwona super.... zamierzam ją kupić ale ...
ciekawe ile na mocy straci przez automat i o ile większe jest spalanie
plusy .. mały przebieg . silnik nie zmęczony bo automat... zero rdzy .... kolor czerwony nie wyblakły
Może doświadczenia w automatach za dużego nie mam (miałem kiedyś raptem 147 Selespeed :)), ale ja bym brał jeśli autko jest ok. W sumie 164 to i tak niezły tapczan, a automat ZF nie jest awaryjny i trudny w naprawach...
Ja już takową landarę użytkuje od...2008 roku ... Chyba jakoś tak, musiałbym w papiery zajrzeć.
W swojej mam więcej problemów z silnikiem niż ze skrzynią- ciągłe problemy z układem chłodzenia. Sama skrzynia nie robi problemów. Po kupnie wymień w niej olej- ale całego oleju nie ściągniesz ze skrzyni, bo do miski spływa tylko chyba 5 litrów, lub coś koło tego.
Dynamiki się nie spodziewaj- na starcie spod świateł furory nie zrobisz do tego masz cztery biegi. 140 na godzinę to około 3,5k obr/min. Spalanie też jest zdecydowanie większe. Jak dużo jeździsz po mieście to bierz, jeśli więcej po trasie to raczej Ci się nie spodoba.
kupiłem w środę, jestem zadowolony, ojciec ma 3.0 v6 w manualu i to jest wtedy wyścigówka, w automacie jest bardziej dostojnie
- - - Updated - - -
po za tym 164 ja buda jest ładna to zawsze warto kupić, reszta jest do ogarnięcia
Ja tez mam automat i siadła mi skrzyni ale ten etap mam już za sobą polecam z cała odpowiedzialnością i nie tylko do miasta. Nie ma to jak leń
kupowałeś skrzynię czy robiłeś remont, dużo z tym zabawy???
Sam się w to nie bawiłem oddałem do fachowca. Ogólnie są bezawaryjne ale u mnie zaczęła szarpać gdzie wymieniłem płyn i wszystko wróciło do normy na jakiś czas no i niestety to mnie zgubiło co się okazało miałem pękniętą obudowę i sam ją zarżnąłem zaczęła mi ponownie szarpać gdzie byłem świecie przekonany że jest wszystko w porządku a była zima i zbagatelizowałem to myśląc że koła buksują po śniegu no i stało się 2500tysia z kieszeni ale mam w sumie nówkę.Cytat:
Napisał kubicze