Alfa 156 1.9 JTD Pali bezpiecznik zapłonu.

Witam!!! Mam problem ze swoja AR 1.9 JTD 00r dzisiaj jechałem sobie prosta droga ok 140 km i auto zgasło na drodze i po przekręceniu kluczyka nic się nie pojawiało.Zero reakcji.Szukałem co jest już chciałem pchać do rowu ale znalazłem ze na akumulatorze ten duży bezpiecznik drugi od lewej 30 amper był spalony. Przełożyłem inny co był obok 40 amper i auto normalnie zapaliło.Dojechałem do domu i zgasiłem.Nie mogłem już wicej zapalić teraz za każdym razem pali ten bezpiecznik. Założyłem większy myślałem ze może za słaby ale spaliło stacyjkę.Juz zamówiłem wiec to nie problem.Spotkał się kiedyś ktoś z takim problemem, albo ma jakiś pomysł lub schemat instalacji. Byłbym wdzięczny.

Odkopę temat ponieważ mam dokładnie to samo. Po przekręceniu kluczyka na zapłon (aby kręcił rozrusznik) pali mi bezpiecznik drugi od lewej (stojąc przed samochodem) w skrzynce bezpieczników (30A) przy plusowej klemie akumulatora. Po spaleniu brak jest zasilania po przekręceniu kluczyka w pozycję MAR (nie świecą kontrolki w ogóle).
Niestety w instrukcji jest najprawdopodobniej pomieszana numeracja i sam już nie wiem od czego jest ten bezpiecznik ( w instrukcji według mnie oznaczony jako zasilanie (+15) servizi poprzez wyłącznik zapłonu). Czy ktoś może powiedzieć jakie urządzenia obejmuje ten bezpiecznik (abym wiedział co ewentualnie odłączać i sprawdzać) ?
Wczoraj zrobione 160 km i bez problemów. Wczoraj zaparkowałem i dziś problem. Ostatnio (1-2 tyg temu) zregenerowany cały rozrusznik (był zalany olejem z odmy). W nocy lał deszcz (cały czas leje) i sam nie wiem co może być przyczyną zwarcia :(. Ma ktoś jakieś pomysły ?


PS: Dla lepszego poglądu wklejam schemat z instrukcji.
Na rysunku to bezpiecznik nr 10. Ale myślę że jest pomylony z 2 i na opisie jest to 2 a nie 10 (nawet amperaż się nie zgadza).http://www.forum.alfaholicy.org/atta...eczznik_1_.png


Edit:

W eLearnie znalazłem że ten bezpiecznik oznaczony jest ING (od ignition - zapłon) i według schematu podłączony jest z jak to nazwali "obrotomierzem" czyli kontrolkami, rozrusznikiem oraz alternatorem. Jutro najprawdopodobniej najpierw rozkręcę stacyjkę i sprawdzę czy ona nie robi gdzieś zwarcia.

Ja myślę, że jednak gdzieś na rozruszniku jest przebicie - sprawdź cewkę automatu rozrusznika.

No i miałeś rację. Cewka automatu się spaliła i dodatkowo drut z cewki po spaleniu dotknął do obudowy (co powodowało zwarcie).