Zupełny brak ciepłego nawiewu.

Witam. W Alfie zimno, aż smary lecą. Mieszkam w Bergen, a tu pogoda potrafi zaskoczyć(dziś 11stopni). 156tke kupilem jakies 4 miesiace temu z bardzo nie pewnego zrodla. Staralem sie zrobic wszystko co tylko mozna przed zabraniem jej tutaj. Plyn chlodniczy jest nowy, chlodnica podlaczona, sprawna, temperatura normalnie w granicach 80. Jestem laikiem razem jeśli chodzi o "wnętrze" samochodu, ale tym razem jestem zdany jedynie na siebie. Proszę o pomoc, choć jakieś wskazówki(gdzie szukać). Aha, klima nie kompletna(brak przewodów i chłodnicy)więc nie wiem czy na klimie grzeje. Dzieki z gory za kazda wskazowke.
:49:

Więc tak wymieniałeś płyn chłodniczy spuściłeś cały i nalałeś nowego a układ odpowietrzyłeś? Powinieneś po napełnieniu nowym płynem przekręcić pokrętło ogrzewania na maksymalną temperaturę i zapalić auto i zostawić na wolnych obrotach na nagrzania się w taki sposób odpowietrzyłbyś sobie układ. Teraz nie grzeje bo masz powietrze w układzie a dokładnie w nagrzewnicy płyn chłodzący do niej w ogólne nie dochodzi i nie grzeje (klima nie będzie ci grzać tym bardziej jak jest nie kompletna) teraz musisz (przynajmniej ja ta zrobiłem) odszukać wąż, który wychodzi z tyłu termostatu i wchodzi gdzieś do podszybia jak dobrze pamiętam odkręcić ogrzewanie na maksa zapalić auto i próbować zgniatać ten przewód w ten sposób będzie robił ręczne ciśnienie które powinno wystarczyć żeby przeszło przez nagrzewnicę tak długo aż się odpowietrzy przewód jest za silnikiem dosyć gruby powinien się zrobić ciepły po tej operacji i powinno ogrzewanie zadziałać ale musisz dobrze to zrobić bo może przejść trochę i będzie słabo grzać. W zbiorniku wyrównawczym będziesz mógł obserwować czy płyn bulgocze i pojawia się powietrze spróbuj może pomoże a jeśli nie to zawsze możesz na nowo spuścić płyn i na nowo zalać i odkręcić pokrętło i w tedy się samo odpowietrzy...

A przed wymiana płynu wszystko grzało ok??
Jezeli nie to masz problem zapewne z zaworem otwarcia nagrzewnicy.
U mni ejest odwrotnie. Czy zina noc czy gorący dzień i tak leci cały czas gorące powietrze

Nie maczałem palców w wymianie płynu, zawsze ufam mechaniką. Jednakże dopadnę ten szlaufik i będę go dusił i dusił aż wszystko zadziała. To bardzo dobra wskazówka i stokrotne za nią dzięki. Owszem, pamiętam że grzało przed wymianą. Kilkadziesiąt drobiazgów w tym akurat egzemplarzu do zrobienia, wychodzi mi już to uszami. Kupuję 166 :D Bless!