[156] Szalejący silnik 1,8

mam problem z silnikiem, chodzi mi jak chce,obroty skaczą od ok 200 do 2000, brak mocy, szarpanie, czasami pracuje tak jak by na jeden cylinder nie palił. Samochód był podłączany do komputera i wszystko pokazuje że jest ok. Próbowałem zmieniać wszystko co może wpływać na falowanie obrotów i nic nie dało. Pojawił się jeszcze jeden objaw ubywający płyn ze zbiorniczka wyrównawczego. Przewody są szczelne,w oleju nic nie ma korek tez majonezu. Teraz szykuje się do zmiany uszczelki pod głowica tylko nie wiem czy coś jeszcze może być przyczyną takiej pracy silnika. POMOCY!!!

a swiece sprawdzales?

Ubywa płynu a wycieku nie ma to uszczelka niestety,odłącz jeszcze elektrozawór od wariatora i zobacz czy sie nie poprawi praca ,jesli tak to zawor na stale otwarty i wariator ciagle dostaje olej i masz przestawiony walek kiedy nie potrzeba,wyczyscic i zobaczyc czy trzpien pracuje,nie to szukac po kolei dalej,pompa paliwa i jej cisnienie,zaplon potem sonda i przeplywomierz wlacznie z EVAP i szczelnoscia przewodow

Z tym ubytkiem płynu to trzeba dokładnie sprawdzić, bo może masz niewielki wyciek z chlodnicy lub nagrzewnicy i płyn zdąża odparowywać, więc lepiej 100 razy sprawdzić, niż niepotrzebnie zdejmować głowicę.
Zobacz, czy na gorącym silniku nie widać gdzieś wydobywajacej się pary i sprawdź wewnątrz, czy masz suche dywaniki.
No i sprawdź dokładnie caly dolot, czy nie bierze gdzieś lewego powietrza - szczególnie rurę gumową przed przepustnicą i przewody odmy.

U mnie jest niewielki wyciek płunu w miejscu łaczenia kolektora wody z silnikem, ciężko to było znależć, lepiej widać po zdjęciu osłony silnika, spływa on po sprężarce klimy i na spodzie sprężarki można zobaczyć krople.

sonda, przypływka, dolot, kable, świece sprawne. Na szczęście mam w rodzinie drugą która działa ok wiec mogę przekładać z jednej do drugiej i sprawdzać bez kupowania nowych gratów. Sprawdzę jeszcze elektrozawór i zobaczymy co bedzie sie dziać