Printable View
Tak jak w temacie. Pojawił mi się błąd poduszek - komputer odesłał do podręcznika :) co by chyba sobie poczytać w tym sesnie, że należy zapewne odwiedzić ASO.
Ale po przejechaniu 10 km, wyłączeniu silnika i jego ponownym włączeniu błąd zniknął. Maiłą ktoś z formowiczów takie zdarzenie. Czym może być to spowodowane? Dla mnie to trochę zagadka, stąd pytanie.
posprawdzaj pod fotelami kostki elektryczne , nieraz tam gubią styk i blad sie pojawia , potem gaśnie. Jak jeszcze przed tym regulowałeś fotel kierowcy lub pasażera to zacznij od tego.
Raczej nie pamiętam bym regulował fotel - dziwne tylko że zniknął błąd. Ale sprawdzę. Pamiętam tylko że w poprzedniej AR tj. 156 jak się pod fotelme pasażera rozłączył kablek od czujnika, to nawet po ponowym podłączeniu go trzeba było błąd skasować z poziomu serwisowej obsługi tj. po podłączeniu kompa.
Na początku w 156 było tak jak piszesz , że trzeba było błąd komputerem kasować , później już 156FL i w 159 jak "złapie" dobry sygnał , to bład sam gaśnie bez potrzeby kasowania go komputerem. Dotyczy to także błędów silnika, po kilku odpaleniach auta z prawidłowym odczytem błąd również zniknie.
Czyli, że jednak obecne komutery mają coś ze sztucznej inteligencji w sobie. Dziekuję jeszcze raz za informację.