Jaki olej?, jak eksploatować, nowy Alfista :)

Stałem się posiadaczem Alfy 147 1.6 TS 120 KM, przebieg 140 tyś (raczej pewny). Czy szczęśliwym jeszcze nie wiem. Auto jeździ jednak poprzedni właściciel nie dbał o nie za bardzo. Tzn. naprawy robił jednak nie dbał np. o odpowiedni poziom oleju. W silniku obecnie było oleju na krawędzi miarki. Na razie kupiłem taniego mobila 10W40 i dolałem ponad litr. Stwierdziłem że na takim tanim oleju sprawdzę ile ten silnik bierze bo poprzedni właściciel tego nie liczył. Mówi tylko że dużo bierze jak się jedzie po autostradzie.

Jaki olej wybrać na stałe? Czy np. Orlen 10W60 będzie dobry? Tzn. lepszy od 10W40 i będzie go brać mniej? W końcu po rozgrzaniu powinien być gęstszy od 10W40. Lub ogólnie jakiś 10W60 na bazie PAO. Kiedyś w tym silniku była selenia ale jak zaczął łykać sporo to właściciel przeszedł na mobila 10W40 a w międzyczasie na valvoline maxlife 10W40 jednak potem i tak był ten mobil bo łatwo dostać.

Niestety obawiam się że samochód trochę pojeździł na poziomie oleju sporo poniżej minimum. Ciekawe jaki będzie to miało wpływ na trwałość i ile tego oleju bierze. Zastanawiałem się jak sprawdzić stan techniczny silnika. Czy np. przez próbę przyspieszania 0-100 km/h

Oprócz tego mam pytanie o olej w układzie wspomagania. Wg. instrukcji jest tam Tutela Gi/A która niby jest czerwona a ja mam tam czarny olej i poziom w okolicy min. Co dolać? Czy może wymieniać?

Na razie wymieniłem sam filtr powietrza na manna C3188 (podobno filtr powietrza nigdy nie był wymieniany). Mam nadzieję że zrobiłem to dobrze :) Pozostaje jeszcze do wymiany kabinowy.

Oprócz tego do korka wspomagania powinna być doczepiona jakaś rurka. Gdzie mam jej szukać? Odczepiła się wyraźnie i nawet jej końca nie widać.

Na co powinienem zwrócić uwagę eksploatując to auto? Słyszałem o jakiś obracających się panewkach. O co w tym chodzi i jak zapobiegać? Wariator był wymieniany. Czy powinienem wymieniać olej w skrzyni? Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Nie planuję tym samochodem jeździć na co dzień. Ma to być bryka na weekendy.

Wg. komputera przy b. lekkim traktowaniu mam spalanie 10l po mieście ale pewnie będzie ok. 12l normalnie.

Nie chcę tutaj wyrokować póki pacjent żyje... ale źle zrobiłeś kupując auto o które właściciel nie dbał! Chyba, że był to zakup za naprawdę śmieszną kwotę i przygotowany jesteś do wyłożenia sporej sumy aby auto doprowadzić do używalności. Alfy nie są tanie, tanie są te które wymagają inwestycji.

Jak ocenić stan motoru, dwa wyjścia - mało inwazyjne lub mocno inwazyjne. Pierwsze to pomiar ciśnienia sprężania oraz pomiar ciśnienia oleju dla zadanych obrotów, porównanie danych z wytycznymi producenta. To dość dużo powie. Druga, bardziej inwazyjna metoda - zdejmujemy miskę i zabieramy się za dół silnika - ocena stanu panewek korbowodowych i głównych - gdy widoczne będą ślady zużycia na skutek ubytku filmu olejowego - wymieniaj od razu! Koszt niższy, nie trzeba będzie szlifować wału. Gdy robiłbyś dół silnika to zalecam także i górę (pomiar ciśnienia sprężania, próba na sucho i mokro) powie Ci wiele - czy masz pierścienie do wymiany czy też i nie, ocenić stan tulei cylindrów. Jeśli auto zużywa olej nadmiernie to zalecam wymianę pierścieni, choć Twoja wersja TS to już CF3, a one piją olej i pić będą, niestety ochrona środowiska wymaga poświęceń... wyższa temp. pracy jednostki, film olejowy wyparowuje (o tym za chwilę). TS 16v CF1/CF2 potrafiły nie brać oleju od wymiany do wymiany.

Po zakupie bezwarunkowo powinieneś wymienić rozrząd (dobre, markowe części), rolki noszące ślady zużycia - komplet jednym słowem. Dodatkowo obowiązkowo - filtr oleju (Mann, Knecht). Olej - 10W40 nie inny do CF3! Specyfikacja jak najlepsza, radzę poczytać noty katalogowe olejów aby zrozumieć, że 10W40 innemu 10W40 nie jest równy - specyfikacja ma być nie gorsza, a najlepiej przewyższać podaną przez producenta (książka serwisowa) - polecane Motul 6100 Synergie+ 10W40, Millers XSS 10W40, Bardahl. Gdy jeździsz ostro to śmiało stosuj 10W60, także markowe. Do CF3 TS'ów raczej taki powinien być tylko stosowany jak do JTS'a. Wynalazki jak Mobil, Shell, Castrol sobie odpuść.

Ale po pierwsze - ocena stanu jednostki zacznij od pomiaru ciśnienia sprężania (na sucho, potem na mokro), dwa - pomiar ciśnienia oleju. Dalej jeśli masz dobrego mechanika, zejdź "na dół" motoru i sprawdź łożyskowanie wału. Niskie ciśnienie oleju (przy jego odpowiednim poziomie ca. 3/4 bagnetu - nie lej nigdy do maks.) może wróżyć problemy z panewkami, przytkaną magistralę olejową - wtedy pozostają oględziny panewek, płukanie silnika płukanką (np. Millers Engine Flush), potem wyczyszczenie miski olejowej.

Mam nadzieję, że wszystko będzie OK!

kupiłem za śmieszne pieniądze - bardziej to był prezent. Czy opłacalny to się okaże. Mam jednak wrodzoną cechę dbania o samochody więc i o ten zadbam. Spróbuje wykonać to co zaleciłeś. Liczę że mimo wszystko silnik jest w dobrym stanie ale to oczywiście wyjdzie po sprawdzeniu.

Na początek sprawdziłbym czy olej uchodzi "naturalną" pracą czy może masz jakieś nieszczelności (uszczelka pod głowicą, korek od miski, uszczelka przy filtrze oleju). Jeśli masz wyciek to nawet najlepszy olej nie pomoże, a szkoda rozlewać kasę po ulicy.

Co do samego oleju to jest to sprawa indywidualna. Temat o wyborze oleju jest już opisany na forum, aczkolwiek ile osób tyle zdań. Myślę, że skoro poprzednik jeździł na 10w40 to wlałbym właśnie o takich parametrach na cf3, dobrej jakości.

Czarny płyn przy wspomaganiu świadczy raczej o jego zużyciu(nie spotkałem się z czarnym fabrycznym). Radziłbym spuścić go całkowicie i zalać czerwonym (nie koniecznie Tuteli). Przy okazji możesz sprawdzić czy płyn wspomagania Ci nie puszcza. U mnie w jtd ubywał na łącznikach z chłodniczką.

Skoro filtr powietrza nigdy nie był wymieniany wymieniłbym również filtr oleju i paliwa (oprócz kabinowego).
Co do oleju w skrzyni to nie ma takiej potrzeby wg fabryki. W praktyce po jakiś 200-250 tys możesz zainwestować na te 2 litry przekładniowego.

W pierwszej kolejności wymieniłbym również rozrząd.
Co do spalania to wskazania komputera mogą nieznacznie różnić się od spalania rzeczywistego. Najlepiej zrobić test zalać do pełna - zrobić 100 km - zalać do pełna.

Niestety nie powiem na co konkretniej zwrócić uwagę, gdyż nie mam ts-a.

Cytat:

---

Napisał largo

Skoro filtr powietrza nigdy nie był wymieniany wymieniłbym również filtr oleju i paliwa (oprócz kabinowego).

---

Gianni nie szukaj filtra paliwa. W TSach nie ma filtra paliwa :) w JTD jest.

Cytat:

---

Napisał tomito

Twoja wersja TS to już CF3, a one piją olej i pić będą, niestety ochrona środowiska wymaga poświęceń... wyższa temp. pracy jednostki, film olejowy wyparowuje (o tym za chwilę).

---

koledzy , a nie próbowaliście montować chłodnic oleju do TSów ?


mój znajomy jeździł pucharową 156 2.0TS , i właśnie dzięki zamontowaniu chłodnicy oleju zwiększył trwałość jednostki napędowej

Mam zamontowany czujnik temperatury oleju.. i nawet przy ostrym pałowaniu u mnie nie wchodzi powyżej 111 stopni C.. więc pytanie czy chłodnica oleju jest potrzebna ? Niedogrzany olej też nie będzie na dobre działał..

Co do chłodnicy oleju, to przecież w TS 16v jest wymiennik ciepła. W podstawce pod filtr oleju. Olej jest chłodzony płynem chłodniczym, który ma po rozgrzaniu około 90C. Wydaje mi się, że jest to na tyle wydajne, że nie potrzeba już dodatkowej chłodnicy oleju. Ja dzisiaj wymieniałem olej i zastosowałem płukankę Millers Engine Flush i zauważyłem, że po zlaniu olej miał zauważalnie ciemniejszą barwę. Przed płukaniem był taki ciemno brązowy, a po płukaniu aż czarny. Teraz już będę używał płukanki przy każdej wymianie oleju.
Płyn we wspomaganiu wymień najlepiej na Mobil ATF 220. Zimą może Ci się to przydać, bo ten Mobil ma najniższą temperaturę płynięcia ze wszystkich ogólnodostępnych olejów Dextron IID.
Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy.

dziękuję za rady :) na razie pojeździłem trochę i wrażenia świetne :) Dowiedziałem się też że poprzedni właściciel często jeździł na niskim stanie oleju aż do zaświecenia kontrolki na zakrętach, po czym uzupełniał. Gdyby panewki były naprawdę delikatne to myślę że już by zaczęły stukać. Ale oczywiście będę dmuchał na zimne. Zastanawiam się nad płukanką silnika.
Jedyny problem jaki jest obecnie to błąd zapłonu na jednym cylindrze. Podczas normalnej jazdy nic się nie dzieje ale podobno podczas mocnego obciążenia pod górę na niskim biegu albo przy prędkości maksymalnej szarpało czasem aż do zaświecenia check engine. Spróbuję albo kupić nową cewkę albo podmienić z innego cylindra i oczywiście muszę zaopatrzyć się w interfejs do kompa :)
Na razie wrażenia z Alfy super :) zarówno pod względem jazdy jak i wyglądu. Nawet nie wiedziałem że ludzie tak potrafią patrzyć na auto - Bella przyciąga wzrok :)