Pierwsza diagnoza - Silnik do wymiany (1.4 TS 16V - 98r.)

Witam!
Spotkała mnie wczoraj nie miła przygoda, a mianowicie coś mi stuknęło w silniku i teraz już cały czas klekocze przy wyższych obrotach coraz bardziej. Pojechałem do mechanika , diagnoza to panewki szlag trafił i koszta remontu przewyższą zakup całego innego silnika. Już chyba wiem też czemu miesiąc temu musiałem dolać litr oleju a przed wczoraj wlać kolejny litr bo było minimum czyli reasumując 2litry wciągu miesiąca i tu nie chodzi o wycieki bo strasznie dymił z rury. Tylko cały czas się głowie jak do tego doszło ze tak silnik się rozleciał skoro cały czas dbałem o olej i nie zarzynałem auta, a co gorsza auto te prawdopodobnie miało dopiero 110tys km. czyli naprawdę mało. Nie pozostaje mi teraz nic innego jak szukać inny silnik i wydatek rzędu 2,5tys złoty bo wiadomo od razu pasek rozrządu plus filtry oleje i inne pierdoły.

Długo chcesz nią jeszcze jeździć?? Pomyśl nad 8V ze 155, bezawaryjny i do tego mocniejszy przy, podejrzewam, takim samym spalaniu.

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze od nie calego roku mama zamontowany gaz co wyniosło mnie 2,5tys. zł więc teraz troszkę zal mi porzucać te auto jak jeszcze gaz mi się nie zwrócił :(

Kolega dobrze radzi z tym 8V. Nie remontu tego szasju! Ja niestety byłem mądrzejszy niż wszyscy i wyremontowałem. To teraz coś innego (chyba jakiś czujnik) się posypał i auto znów stoi!

I teraz najlepsze! Jeśli trafisz spoko silnik 1.8 V8 (a dlaczego Grzybek nie 2.0?) to taniej Cię to wyjdzie niż remont tego, będzie bardziej niezawodny (= tańszy w eksploatacji) i szybszy :D
A jeśli kupisz 16V to są DUUUUŻE szanse że znów panewki pójdą się... wiesz co robić ;)

A co do gazu, to nigdy nie miałem zagazowanego auta, ale pewnie nie będzie zbytnich problemów z przystosowaniem instalacji do silnika generację starszego (ale upewnij się u gaziarza).

Kolego 111.000 km ? I nadal w to wierzysz ? Jak kupowałem swoją 146 6 lat temu to wszystkie miały takie przebiegi, teraz patrzę niewiele się zmieniło - po prostu tymi Alfami nikt od 6 lat nie jeździ, niesamowite...chyba powinieneś dodać spokojnie 100.000, ja teraz jak sprzedałem swoją z 2000 r. miała już 200.000 i sam do końca nie dam sobie ręki odciąć czy ten przebieg jest prawdziwy, a nie jeździła w tym roku prawie nic.
Co do pytania to niestety te silniki są mocno awaryjne niestety - do tego LPG - u mnie przez 90.000 nic się nie działo, ale jednak GAZ w aucie a tym bardziej TS to jednak spore ryzyko.
Tylko coś mi się wydaje, że za te 2500 ( + , - ) zł to spokojnie powinieneś zrobić remont tego co masz i będziesz wiedział czym jeździsz.

omron, ale ja nie napisałem nic o pojemności, po prostu 8V, niezależnie który - każdy sobie dobrze poradzi z tym autem. Kupić całego pordzewiałego dawcę to raczej nieduży problem a do panewek tak czy siak trzeba silnik wywalić na wierzch więc roboty niewiele więcej przy 8V.

A przy pakowaniu 8V zamiast 16V nie ma za dużo kombinowania z zaczepami? Co by ten silnik umocować, itd.

Cytat:

---

omron, ale ja nie napisałem nic o pojemności

---

Faktycznie! Musiałem sobie zmyślić :D Najmocniej przepraszam...

Punktu mocowania są takie same także jest to P&P, wyjmujesz, wkładasz, jeździsz:) Trochę trzeba przy elektryce podłubać ale i tak uważam że warto. Dlatego najlepiej całego dawcę kupić, potem jeszcze się sporo kasy odzyska i części wyjdą Cię może z 5 stówek.

Tez bym szukał dawcy 8v. Jak moj padnie to na pewno nie bede sie pchał w tsa 16v!
Na forum juz byl ktos kto powaznie o tym mysłał, poszukaj.