Printable View
Witam. Wczoraj odebrałem samochód po wymianie słupka silnika. Wszystko cacy, ale gdy jechałem rano do pracy przy odjęciu nogi z gazu coś stuka( nie ma znaczenia czy jest na biegu czy wcisnę sprzęgło) - i nie jest to z silnika ( tak mi się wydaje ) Częstotliwość stukania zależy od prędkości - ciekawy jestem bardzo co to- jakieś pomysły ? wydaje mi się że to może jakaś poduszka ?? Jadę z tym po pracy , ale trochę się stresuję..
Może masz coś w oponie sprawdzałeś? jeśli opony ok to coś z przeniesieniem napędu. Zdiagnozuj z której strony sprawdź półosie, przeguby w porządku?
A na postoju jak przygazujesz to też stuka przy schodzeniu z obrotów? Jeśli nie to może coś z układu przeniesienia napędu... Ciężko tak wróżyć z fusów :PCytat:
Napisał vibora
Na postoju nie stuka .
No to układ przeniesienia napędu albo coś w oponie/kole. No chyba że skrzynia ale to wątpię. Z Twojego opisu na starcie sprawdziłbym przeguby wewnętrzne.
Dobrze ,że poszedłem pooglądać auto- lewe koło na dwóch ledwo dokręconych śrubach, reszty brak. Dramat jakiś , zrobię HARDCORE temu który mi tego nie skręcił :D ale tak to jest jak auto robi kilka osób naraz i się ich pospiesza ;)
No pięknie. Mnie kiedyś koło odpadło po tym jak jakiś dowcipniś odkręcił mi śruby na parkingu (pewnie nie dowcipniś, tylko mi się moje felgi za bardzo spodobały). Szczęśliwie przy 40 km/h, ale strachu się najadłem.