159 czy 166

Od jakiegoś czasu rozglądam się za samochodem. Myślałem o 147, potem o 156 ale teraz zastanawiam się pomiędzy 166 lub 159, oczywiście dieselki.
Pracuję przeważanie w terenie. Rocznie robię między 20 - 30 tyś km. Często po trasie, ale bywają miesiące że po mieście się przemieszczam. Wymagam aby auto było niezawodne i nigdy nie zatrzymało się na trasie.

Zdaję sobie sprawę, że za cenę ok 30 000 zł kupię 159 z początków produkcji lub 166 na full wypasie z jej konca. To jest własnie dylemat. Jedno teoretycznie posiadające bolączki wieku dziecięcego a drugie teoretycznie dopracowane.
Może ktoś miał porównanie, lub przesiadł się z 159 na 166 lub na odwrót. Jakie są różnice w jeździe, użytkowaniu i w kosztach utrzymania tych samochodów? Jakie mają wady i zalety zestawiając je obok siebie.


Postawiłem sobie teraz za cel posiadanie samochodu ze skórą i maksymalną ilością dodatkowych bajerów;-)

Ps: teraz jeżdżę audi A4 B5, wcześniej peugeot 406

Te auta są z różnych epok. Przede wszystkim to je różni.
Po drugie 166 bliżej do limo, niż 159.
Przejedź się obydwoma i zdecyduj - dziesiątki zapisanych stron nie zastąpią przejażdżki.

To, że są to 2 epoki to jest pewne. Ale limo to limo.... na trasy idealne ;-)