Budżetowe radyjko

Witam szukam budżetowego radyjka do samochodu.
Sam się nie znam, szukam poprawy dźwięku.
Z czasem może do tego wygłuszenie + wymiana głośników, ale najpierw radio.

Nie jestem audiofeelem i nie szukam nie wiadomo czego.
Wedle tego co chcę przeznaczyć takie propozycje rzucam.

1. http://moto.allegro.pl/radioodtwarza...835537693.html


2.http://moto.allegro.pl/radio-clarion...837665195.html


3.http://moto.allegro.pl/kenwood-kdc-3...813499194.html


4.http://moto.allegro.pl/pioneer-deh-1...817014135.html


5.http://moto.allegro.pl/pioneer-deh-x...816611474.html


Tak luźno rzuciłem to co bym chciał i ile mniej więcej przeznaczyć.
Sam miałem odsłuch tylko Pioneera (wyższa półka) i jest mega pod względem tego co oferuje, jakości, wykonania i wytrzymałości.

Więc coś polecicie z tych do podałem?
A może zamiast tego jakąś dobrą używkę dorwać?
Warunek konieczny to Zielone podświetlenie radia :)


Liczę na jakąś pomoc.

Z tych co wymieniłeś to wszystkie reprezentują mniej więcej ten sam poziom...Także kwestia gustu i uwielbienia dla jakiejś marki... Choć w przedziale cenowym -ok.400pln idzie kupić lepszy jakościowo ,używany sprzęt ale kwestia w jakim będzie stanie...Osobiście preferuje radyjka z USB - lepiej nosić pena 16GB niż kilka płyt a i przy tym laser nie pada:D . Jeżeli kiedyś będziesz chciał rozbudować audio to zerknij jakie i ile wyjsc RCA oferuje radio...( wyjscia na wzmacniacz ) Najlepiej jak ma 3 pary ( przód , tył i sub ) ... I twardo stoje przy swoim - BYLE NIE SONIAK !!! Niskie modele Pionka i Alpine'a grają lepiej niż wysoka półka tego producenta...

Ogólnie to w tej czwórki ostatni pioneer ma najlepsze parametry (filtry itd). Poza tym jakość wykonania pioneera i alpine jest jak najbardziej do przyjęcia. To co Nazara pisze to prawda. Radia typu sony, jvc, panasonic i niestety nawet kenwood najczęściej nie są warte swej ceny.

Keny jest dobry ba nawet bardzo dobry w wysokiej półce...Ale fakt jest taki ,że teraz się robi sprzęt na ilość nie jakość ( podobnie z autami ) i jak bym miał wybierać z "marketnigowego" sprzętu to obstawiałbym Pionka i Alpine...Clarion jak i Keny troche upadł...A cała reszta to już wogóle drugi plan...

Nie myślałeś o używanym radiu?
Za około 500zł dostaniesz super jakościowe radyjko wktórym sobie poustawiasz cięcia pasm i opóźnienia.
Niestety może być ciężko by miało obsługę USB ale trzeba wybrać między jakością a wygodą. Mi osobiście brak usb nie przeszkadza. Nagrywam sobie płytę mp3, znudzi mi się to wyrzucam nagrywając następną.

Ja ci polece nie dlatego ,że mam ( ale też dlatego :) ) Alpine CDE 9882ri . Zaraz się odezwą głosy ,że to seria CDE ( niższa niż CDA ) i fakt ale.... to najwyższy model serii CDE i naprawde nie ma co porównywać z wynalazkami typu 120/130 RM ...Radio ma wszystko czego wymaga się od radia z wyższej półki . Ma ciecia częstotliwości tonów niskich jak i wysokich , sterowanie subwooferem , 3 pary RCA , wyjscie na zmieniarkę , na Ipoda , na bluetootha , obsługuje telefon ( opcjonalnie ) , ma USB ( i w przeciwieństwie do niektóych radyjek odtwarza prawie wszystkie formaty oprócz FLAAC ) i jak na serie CDE zabija jakością dzwięku... Już pisałem w innym wątku ,że miałem wczesniej Pioneera deh-77 mp ( HI-END - bardzo dobre radio ) i w konfrontacji z moim Alpine wypadł ( dla mnie ) gorzej... Poprostu mi odpowiada bardziej pasmo niskich tonów w radiu ALpine bo jest on bardziej soczysty i miększy ( na tych samych głośnikach testowane ) pozatym niewiem jak to możliwe ale na Pionku owym na włączonej funkcji loudness i podbitych wysokich tonach spaliłem 2 pary "gwizdków" na zwrotnicach . Alpine przy wysokim poziomie głośności sam wycisza i tony niskie i wysokie do poziomu nie powodującego przesterów i to jest zajefajna sprawa...Pozatym radyjko z seri CDE w momencie wejscia na rynek kosztowało 1499pln ( mam jeszcze rachunek z Media :) ) więc cena adekwatna do jakości...Jeden minus - podswietlanie - albo czerwone ( OK ) albo czerwono-niebieskie ( kaszana )...Ale ogólnie radyjko ładnie komponuje się z deską auta a to też ważna sprawa....

Tu masz konkretny sprzęt używany w podobnej kasie.
http://moto.allegro.pl/nakamichi-cd-...829266672.html

Odnośnie Nakamichi cd-300 ( i nie tylko ) wklejam opinie z pewnego forum audio " Po pierwsze, usterkowosc tych radioodtwarzaczy jest juz chyba legendarna, dotycz glownie kaprysnosci w odtwarzaniu plyt(czytaja to co im pasuje) jak rowniez usterek mechanizmu wysuwania plyty. Bardzo wrazliwe na kąt montazu.
Pod wzgledem brzmienia te modele ktore podales sa dosyc przecietne. Cd-35 nie prezentuje nic ciekawego, ot takie sobie radyjko, natomiast cd300 to typowa bazarowka wypuszczona przez producenta dla zwiekszenia sprzedazy.
Na miejscu twojego kolegi w pieniądzach ktore podales szukal bym clariona(najnowsze modele z koncowka 58 ) graja bardzo przyzwoicie ewentualnie kenwooda z roku modelowego 2005.
Z Alpinami i Pioneerami jest tak ze im nowsze modele tym gorsze." I moim zdaniem jest dokładnie tak jak owa opinia głosi .. I tak jest w większości sprzętów- Im nowsze tym bardziej "Chińskie i plastikowe" jak i pod względem wyglądu tak i jakości dzwięku... Kwestia wymagań co do sprzętu...bo cięzko kupić model z 5 lat wstecz z portem USB:D

Cytat:

---

Napisał Nazar

Z Alpinami i Pioneerami jest tak ze im nowsze modele tym gorsze." I moim zdaniem jest dokładnie tak jak owa opinia głosi .. I tak jest w większości sprzętów- Im nowsze tym bardziej "Chińskie i plastikowe" jak i pod względem wyglądu tak i jakości dzwięku... Kwestia wymagań co do sprzętu...bo cięzko kupić model z 5 lat wstecz z portem USB:D

---

Ja mam w jednej alfie Pioneer DEH700Bt https://www.google.pl/webhp?sourceid...&pf=p&pdl=3000 i jestem bardzo zadowolony. To model sprzed około 5 lat ale ma USB, Bluetooth, filtry i korekcje wszelkiego rodzaju, płynną regulację kolorów podświetlenia, Aux i wiele innych przydatnych funkcji.

Jeśli nie jesteś audiofilem to kup najzwyklejszego pionka albo alpine z tych które podałeś w pierwszym linku. Bez wygłuszeń i innych głośników i tak różnicy nie poczujesz a przynajmniej masz nówkę z gwarancją.