Printable View
Witam Panowie i Panie
Dziś od ok godziny 15 walczyłem z wymianą amortyzatora tył w mojej Alfeczce ,wszystko poskładane do kupy robię jazdę próbną a tu hałas i stuki ,
okazało się że ta guma która jest u góry tam gdzie już się wkręca amortyzator jest na maxa lużna próbuje dokręcić a tu nic już się nie da jak bujam autem to amorek chodzi w górę i dół coś zrobiłem nie tak ,ale co? to była moja pierwsza wymiana pomocy.....
Chyba podkladke zle wlozyles. Taka metalowa, wchodzi na trzpien amora.
Sent from my Lumia 800 using Board Express
Czy posiada może ktoś instrukcje jak to ma prawidłowo być poskładane może jakieś foto ,dałbym głowę ,że zrobiłem wszystko dobrze.
Może to ci pomoże
Załącznik 83081Załącznik 83082
A może założyłeś inny typ amortyzatora i dlatego nie chce się skręcić ?
Dzięki za zdięcia schematów napewno pomogą ,a co do amortyzatora jak wyciągnąłem na maksa stary i nowy to ten nowy bły o jakiś centymetr krótszy ,no ale jak go kupowałem to jest to amortyzator do AR 156 1.6 od r 1998 do 2005r. Jeszcze jedno skręcając pierwszą śrubę tą która trzyma sprężynę ja trzeba wkęcić jak najniżej się da czy tylko tak żeby starczyło gwintu na nakrętkę która już skręca amorek z podwoziem?
Całkowitą długością amorka się nie martw,producenci mają pewne rozbieżności swoich produktów co do wyrobów orginalnych,najważniejsze jest aby były one dobierane katalogowo do danego modelu pojazdu!
Dziś walczyłem znowu z amorkiem i okazało się ,że tak jak myślałem nie dokręciłem tej pierwszej śruby i był luz ,trochę to moja głupota bo mogłem to przewidzieć ,za wszystki rady z góry dziękuje temat zamknięty:)