Podejrzany amortyzator

Witajcie :D

Jestem aktualnie po wymianie kompletnego zawieszenia przód, plus wahaczy wzdłużnych tył. Zanim powiecie, że żądam wróżenia z fusów powiem - na szarpakach wszystko OK.

I...było OK do pierwszych mrozów - gdy pojawił się stuk. Stuk przypomina luzy na stabilizacji (są zerowe) lub końcówkę drążka kierowniczego (jest OK) wykluczyłem także magiel. Stuk wydobywa się TYLKO podczas przejeżdżania przez nierówności wysokości włosa :D , lub dosłownie bardzo niewielkich. Przy pokonywaniu leżących policjantów, progów etc ZERO STUKÓW.

I ...najdziwniejsze - gdy temperatura wynosi np 4 st na plusie - STUK ZNIKA CAŁKOWICIE.....wnioskuję, że mam postępujące uszkodzenie amortyzatora ,który musi mieć np 0.4 mm jałowego skoku w pierwszej fazie ugięcia - dlatego przy większych nierównościach działa OK. Ku temu skłania mnie to , że auto sztywnieje nieco na mrozie.(amorki nie leją ...jeszcze) zastanawiam się nad kupnem używki by ją podmienić a docelowo oczywiście zmienić na nowe gdy wyzioną ducha.




Pozdrawiam @LL

W sumie sam sobie odpowiedziałeś :) Jak wygląda procentowo zużycie amorków na diagnostyce? To Twój samochód, rób to co uważasz dla niego za słuszne :)

Cytat:

---

Napisał oleksy00

W sumie sam sobie odpowiedziałeś :) Jak wygląda procentowo zużycie amorków na diagnostyce? To Twój samochód, rób to co uważasz dla niego za słuszne :)

---

Fakt...chciałem się upewnić czy to możliwe...,czy ktoś zaobserwował taką zależność u siebie na "chłopski rozum tak"...w lecie miały po 77 proc....ale w zimie od jakiegoś czasu nie marzną ale sztywnieją oczywiście nic nie skrzypi i nie trzeszczy....

Że sztywnieją to normalne - olej gęstnieje :) Nie cieknie Ci z tego amorka delikatnie, na pewno? Bo skoro zimą olej gęstnieje - cząsteczki oleju trzymają się bliżej siebie = mniejsza objętość. Skoro mniejsza objętość to i teoretycznie większa bezwładność amorka co może tłumaczyć Twój mikro luz :)

A może to poduszki amotyzatorów które twarnieją podczas mrozów a nie same amortyzatory?

Sprawdź łączniki stabilizatora, czy nie mają gdzieś luzu i czy mają mocno dokręcone nakrętki.

Cytat:

---

Napisał SG0240

Sprawdź łączniki stabilizatora, czy nie mają gdzieś luzu i czy mają mocno dokręcone nakrętki.

---

Sprawdzone - "brechą" także :)

Czyli tak jak mówicie (ja z resztą mam to samo zdanie) będzie to raczej amorek albo owa poducha...pasowałoby założyć jakąś pewną używkę na czas testu a docelowo wymienić jeśli to załatwi sprawę.
PS. Amor się nie poci.

Jeśli poci się to w niedługim czasie niestety będzie konieczna jego wymiana.

- - - Updated - - -

Tylko pamiętaj że zawsze w parze!

Amortyzator zdemontowany - śladów niesprawności brak (oczywiście zakładam , że jest lekko zużyty, choć w temp pow 0 tego nie odczuwam) Póki co wymieniona poduszka pod nim ( była lekko "ugnieciona") cóż zobaczymy, mając go w dłoni wiem przynajmniej, że nie ma luzu bocznego i nie jest ewidentnie zepsuty (co z resztą dałoby się bezsprzecznie odczuć) jeżeli stuki wrócą , przyjrzę się drążkowi kier za maglem od kierowcy.