Printable View
Cześć
Dopadła mnie dziś awaria tylnej wycieraczki w 156 SW przed liftowej. Mianowicie od rana wycieraczka chodzi cały czas- przełącznik na manetce nie reaguje. Domyslam sie że to uszkodzenie samego przełącznika. Jak się zabrać za naprawę- o ile w ogóle da sie naprawić? Potrzebny jest demontaż całej manetki ?
Edit:
Jest opcja że po nocnych ulewach i ostatnich roztopach podało gdzieś płytkę sterująca w silniczku.
raczej to drugie czyli zwarcie od wilgoci w obudowie wycieraczki ,Wysusz
Mam,ten sam problem,po tych roztopach.Jak,złapał mróz,to przeszło.Na bank,wilgoć,dostała się w klapie pod wycieraczką.U mnie,o tyle lepiej,że jak trochę pojeżdżę,to się uspokaja.Generalnie przy tej,pogodzie,wycieraczka,żyję,swoim niezależnym tokiem.
Dzięki za porady- tak jak napisał @bonzaj, zawilgocona płytka sterująca przy silniczku. Dzis juz przestała sama działac ale jutro wyciągam na warsztat i dla pewności jakoś to zaizoluje.
Witam, ja mam trochę inny problem z tylną wycieraczką a mianowicie po włączeniu 1 raz przemyje szybę i na tym koniec. Mieliście podobny problem? Nie wiem czy to wina przełącznika a może jakiegoś przekaźnika (o ile on jest) albo samego silniczka wycieraczki.
z góry dzięki za wszelkie sugestie
pozdrawiam
Kup masę uszczelniającą samochodową i po wysuszeniu dobrze nią potraktuj obudowę. Przy okazji warto też wysunąć oś wycieraczki z tulejki, wyczyścić i przesmarować.Cytat:
Napisał maryszkens