witam.czy ktoś orientuje się może ile może kosztować wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworów,bo będę musiał prawdopodobnie przeprowadzić taką operację bo moja bella ma troszkę za duży apetyt na olej a turbina jest po regeneracji ?
Printable View
witam.czy ktoś orientuje się może ile może kosztować wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworów,bo będę musiał prawdopodobnie przeprowadzić taką operację bo moja bella ma troszkę za duży apetyt na olej a turbina jest po regeneracji ?
Ryzykowny zabieg,w zależności jaki silnik ma przebieg pamiętaj o tym że pierścienie mogą się nie dopasować do tuleji.
- - - Updated - - -
Chyba że bedą w stanie idealnym i mechanik przeprowadzi honownie.
- - - Updated - - -
A co do kosztów uszczelniacze około 20zł kpl,pierścienie w zależności od producenta około 35-60zł.kpl na tłoka,to są orientacyjne ceny.
a skąd wiesz czy turbo dobrze zregenerowane i nie puszcza , sprawdź to najpierwCytat:
Napisał ka3orr
Ryzykowny zabieg ???!!!Cytat:
Napisał ANET
Przecież to normalne chyba że po przebiegu kilkuset tysięcy kilometrów robi się remont silnika i nie widzę tutaj nic ryzykownego.
Jeśli na gładziach nie będzie progów, a wymiary tłoków będą mieściły się w wymaganych normach wtedy wymieniamy same pierścienie, jeśli tłoki są już zużyte, a gładzie bez progów możemy dać nowe nominalne tłoki.
W przypadku gdy są progi przeprowadza się szlif gładzi oraz zakłada nadwymiarowe tłoki.
Oczywiście przed podjęciem jakichkolwiek decyzji wszystko wymiarujemy przyrządami do tego celu przeznaczonymi.
Autorowi tematu proponuję pojeździć po okolicznych mechanikach i popytać o koszt remontu silnika bo tak niestety trzeba to nazwać.
Przy takiej robicie warto wymienić panewki dla spokojniejszego snu.
Proponuję zacząć od pomiaru kompresji.
Wiadomo,że zanim podejmę się remontu to będę sprawdzał turbo dla pewności,dlatego pytam o opinie.Furka ma przejechane 160 000 km.Poprzednim właścicielem był młodziak więc podejrzewam,że jej nie oszczędzał stąd moje domysły co do szczelności silnika.Z tego co czytałem na innych postach to wynika,że jeśli nie turbo to szczelność i jest to zupełnie normalne.Dodatkowe objawy to nieco ciężkie odpalanie i lekkie ,,dławienie" na zimnym silniku.Poza tym auto śmiga elegancko.Co wy na to ?
to właściwie niemożliwe żeby przy takim przebiegu zarżnąć pierścienie, chyba że
ujowy olej był lany
silnik był bardzo piłowany (na zimno itd...)
być może kiedyś był przegrzany i głowicy/upg się dostało...
ale tak jak mówię- pierścienie to raczej nie...
test kompresji, próba olejowa do zrobienia przed dalszymi działaniami- naturalnie zakładam że turbo nie jest przyczyną :P
a może to wina oleju z marketu.
Dzięki.Mam cynk na dobrego magika jeśli chodzi o alfy więc się do niego wybiorę i zobaczymy co powie to wtedy napisze co wyszło.
To JTD nie TS = turbina puszcza olej w dolot, więc raczej uszczelnienia zaworów i pierścienie odpadają (chyba że masz przelot powyżej 400tys km). co najwyżej luz na zaworach wyreguluj
rozpoznałem trochę temat i postanowiłem nie podejmować się pochopnych napraw.postanowiłem wymienić olej na Valvoline Max Life Diesel 10W-40 bo podobno ma bdb. właściwości uszczelniające.jak dotąd auto jeździ lux i olej się trzyma.przy okazji dojrzałem że mam niewielki wyciek u spodu gdzieś na dolocie,ale ponoć to norma jak silnik jest wysłużony zwłaszcza jak olej jest kiepski albo już stary.jest on jednak niewielki więc nie powinien mieć wielkiego wpływu na ubytek oleju.po dłuższej eksploatacji podzielę się spostrzeżeniami.