Czy jest dla mnie sens kupowania AR, konkretnie 156 po FL?
Witam!
Noszę się z zamiarem kupna nowego samochodu (nowego dla mnie). Już jakiś czas temu były przymiarki, ale skończyło się finansowa klapą i chęci poszły na drugi plan.
Teraz był mały zastrzyk pieniędzy i chęci wróciły.
Potrzebuję samochodu niezawodnego, benzynowego z LPG (musi być LPG i to nie podlega dyskusji), dającego frajdę z jazdy lecz jednocześnie wygodnego.
Zastanawiam się nad 156 po lifcie, wczesne modele, gdyż mam do wydania około 15-16.000zł. Z taką kwotą mam co się rozglądać za wczesno-poliftowymi 156 w benzynie? Jak tak to które silniki?
Czy w ogóle jeśli chodzi o szeroko pojętą niezawodność to sobie AR darować? Pytam gdyż moja praca 'polega' na jeżdżeniu i dziennie robię od 30 do 80km po Warszawie jeżdżąc do klientów i nie mogę sobie pozwolić na to by samochód zdechł a naprawa kosztowała tyle co miesięcznie zarabiam. Jedyny słaby punkt o jakim wiem w AR to zawieszenie, ale ja jeżdżę zawsze na zamiennikach bo jeszcze nigdy w żadnym samochodzie mnie nie zawiodły a ceny tychże wcale nie są rujnujące (allegro).
Podsumujcie szanowni użytkownicy, czy AR156FL nadaje się do codziennego jeżdżenia bez napiętych nerwów, że znowu coś nawali?
Pozdrawiam i z góry dzięki za wypowiedzi.
