-
Wilgoć w powietrzu
AR brata (146) słabo odpala, jak popada solidnie deszcz albo jak są roztopy. W mrozie odpala jak zapałka, ale jak śnieg płynie, po nocy już musi sie natrudzić aby odpaliła. Aku jest prawie nowy, kręci normalnie. Nie ma zapłonu, pojawia się po kwadrancie prób, na początku niby podaje iskrę ale ... odgłos jest taki słabowity, silnik chodzi cieniutko, i pada za pare sekund. Znów próbuje i się w koncu udaje.
Czy to wina świec, czy kabli czy czegoś innego? nie mam pojęcia co mu radzić.
-
Jeśli ma trafione kable to po ciemku, powinno być widać przebicia jak zrosisz kable mgiełką wody z jakiegoś spryskiwacza np. po płynie do szyb. Tyle w temacie mogę doradzić.
-
Usterka tkwi w układzie zapłonowym,który jest podatny na wilgoć.
- - - Updated - - -
Musisz po koleji wszystko przeglądnąć od cewek aż po świece.
-
chłopak tego sam nie zrobi, słabo sie zna a mieszka ode mnie 300 km:)) więc wysle go do jakiegos elektrycznego warsztatu chyba. Podobnio swiece wymieniali mu rok temu, a on dużo nie jezdzi. Poiwinny być dobre, wiec cewki albo kable nie?
-
Jeśli kable ma nie wymienione to należy przypuszczać że one są najbardziej podejrzane.