nie chce sie przelaczac na gaz

Witam,

Od mniej wiecej miesiaca mam problem z przelaczaniem belli z benzyny na gaz.
Garsc info: 156 2.5v6 instalka: kme gold wtryski hana czerwone.
Otoz, po ruszeniu z domu, robie jakies 2-3km az silnik sie troche zagrzeje. Przy ~30C instalacja proboje sie sama przelaczyc na gaz po czym rozlega sie pikanie. Wylaczam ja a nastepnie wlaczam ale bezskutecznie :) Kiedy to sie zaczelo, bylem w stanie przelaczyc na gaz przy okolo 50 stopniach ale przy mocniejszym depnieciu gazu wyrzucalo go na benzyne. Aktualnie zeby w ogole wlaczyc gaz musze rozgrzac silnik do ~70C. Gazownik u ktorego bylem z rozgrzanym silnikiem podlaczyl sie pod kompa ale nie znalazl bledow. Kazal mi za to wrocic z zimnym silnikiem :D Z racji wykonywanego zawodu nie bardzo chce porzucac samochod na pare dni a pewnie tyle to zajmie. Coz to moze byc i dlaczego tak drogo?

Jesteś z Krakowa czy Poznania?
Może być reduktor, filtry, czujnik temp gazu lub ciśnienia. Albo 1000 innych przyczyn. Gazownik zapewne naprawi.....

Jestem ze Szczecina, chodzilo mi bardziej o to zeby gazownik nie wymienil mi zapobiegawczo polowy instalacji ;-)

a kiedy cokolwiek było robione przy instalacji? wymiana filtrów - kiedy. Ile ma instalacja lat. Daj trochę danych - nikt nie jest wróżką . Może to być wszystko - tak jak kolega wyżej napisał.

Cytat:

---

Napisał cinas

a kiedy cokolwiek było robione przy instalacji? wymiana filtrów - kiedy. Ile ma instalacja lat. Daj trochę danych - nikt nie jest wróżką . Może to być wszystko - tak jak kolega wyżej napisał.

---

Instalacja zalozona w listopadzie 2011, filtry byly wymieniane 4 miesiace temu. Jakies 3k km na nich zrobilem.

Jeżeli od razu po próbie przełączenia zaczyna pikać i rozłacza to są dwie możliwości.

Nieszczelność (spadek ciśnienia na tyle że myśli że jest pusta butla) - ale smierdziało by gazem
Czujnik temperatury - mam to u siebie co jakiś czas i nie moge sie zebrać żeby go wymienić :)

Wykluczam czujnik podcisnienia - ale żeby mieć pewność 100% trzeba podpiąć pod kompa. Kup sobie kabelek do swojego kompa, program za darmo na necie i sam zdiagnozujesz ;)

Coś mi się wydaje, że występują oba problemy. To piszczenie oznacza brak gazu i może pojawiać się właśnie gdy następuje nagły spadek ciśnienia. Natomiast to że trzeba grzać silnik do takich temp by przełączyć na czujnik temperatury, natomiast gdyby był wadliwy to wskazywałby dziwne wartości. U mnie gdy przewód przy samym czujniku się urwał i mechanik zamiast go wymienić zlutował (lutowanie obok czujnika temperatury - ciekawe podejście) czym pewnie uszkodził czujnik to błąd został natychmiast wychwycony u gazowników na silniku rozgrzanym do 90C.