alfa 156 2.0 16v twinsparkrozrusznik kręci ale nie odpala

przed odpalenieniem alfy sprawdziłem stan, dolałem 50 oleju, stan 3/4 pojechałem do sklepu, jestem w holandii, zrobiłem około 20 km, zaparkowałem samochód, wróciłem i auto nie odpala, kontorlki działają, po pół godzinie, odkciłem jeszcze raz korek od oleju i ponownie go zakręciłem, i odpaliłem, pokazał się błąd kontrolka silnika, pojechałem do najbliższego mechanika ale było zamkniętę więc powoli pojechałem do domu, po przyjeździe żółta kontrolka na zegarze silnika zgasła, kilka razy odpaliłem i zgasiłem samochód, poczekałem chwilę, i przy ponownej próbie znowu nie odpala, posiadam alfę 156 2.0 16v twin spark w benzynie, przed dwoma tygodniami od tego czasu wyciągnołem akumulator do podładowania, ale po włożeniu go alfa paliła normalnie przez te dwa tyg, ojciec mówił mi że może być to jakiś regulato przyspieszenia zapłonu, nie mam pojęcia, rozrusznik kręci,kontrolki się palą tylko nie odpala

Read more: http://www.blog.alfaholicy.org/entry...#ixzz2Nhw2oFa3

Spróbuj gdzieś zapiąć jakiegoś kompa,coś pod czujnik położenia wału korbowego podchodzi

Usterka na pewno nie jest spowodowana olejem raczej jak kolega wyżej coś z elektyką silnika.

dzięki wielkie, wydaje mi się że macie rację, siedzę w necie i szukam, po trzech godzinach poszedłem odpalić auto i kontrolka jeszcze raz się zapaliła(żółta od silnika)ale po kolejnym odpaleniu zgasła,

z tego co widze i się w necie naczytałem to chyba czujnik położenia wału, piszą że można spróbować odpiąć wtyczkę i przeczyścić styki, u mnie to z tego co się dokopałem jest to niebieska wtyczka zaraz przy pokrywie silnika,

w necie znalałem fajną poradę, może się to komuś przyda bo naprawdę nie było mi fajnie jak 20km od lokacji moja alfica ani myśli żeby odjechać,
podobno przy zimnym silniku odpala i chyba coś w tym jest bo nic nie zrobiłem a tylko poczekałem i odpaliła, tak czy inaczej musze się nastawić na znalezienie mechanika co w polsce jest proste, tutaj też niby ale większość nie chce się alfą zajmować

z przydatnych informacji jakie znalazłem to:


Jesli jest uszkodzony czujnik Halla ( czyli czujnik położenia wałka rozrządu zainstalowany obok wałka rzozrządu, dlatego aby go wymienic rozbieramy rozrząd ) to auto zapala, jeżdzi i nie ma żadnego obniżenia mocy !!!. (faktycznie nie odczuwam żadnego spadku mocy jedynie ta kontrolka od silnika się świeci przez jakiś czas)

- jedyny mankament że rozruszk musi kręcić dłużej aby ECU zdeszyfrowało cylinder 1.
- w przypadku sprawnego czujnika Halla deszyfrację cylindra 1 podaje ten czujnik.
- w przypadku awarii czujnika obrotów wału korbowego ECU blokuje tor sterowania zapłonu, wtrysku.
- rozrusznik będzie krecił ale auto nie odpali. ( ten efekt jest wykorzystywany podczas pomiaru kompresji cylindrów).

dzięki za podpowiedzi, jeśłi macie jakieś jeszcze pomysły to jaknajbardziej ich potrzebuje i chętnie wysłucham
jeśłi ten temat jest stary i zawracam głowę to sorki za to i proszę o namiar rozwiązania tego problemu,jeśłi macie jakieś pomysły to naprawdę super jeśłi możęcie coś poradzić

Czujnik wału ma brązową wtyczkę, niebieska jest od Halla.
Raczej wątpię, aby czyszczenie styków we wtyczce dało jakiś efekt, ale spróbować zawsze można.
Najlepiej podpiąć go do kompa i będzie pewność, ale jak chcesz zaryzykować to wymieniaj czujnik wału - znajduje się pod rozrusznikiem i jest wkręcony w blok silnika w okolicy sprzęgła.

dzięki wielkie, jutro poszukam jakiegoś warsztatu,może uda mi się go podpiąć, może w holandii mają komputery hehes