-
[156] nie chce zapalic
Witam .
Dzis przejechalem moja Alfa 156 ; 300 Metrow , zgasla i nie moge jej odpalic
nawet nie chce zgasnac kontrolka wtryskow !
wczesniej mialem klopoty z zapalaniem jej, tez kilka razy mi zgasla na Autostradzie , ale po kilku minutach odpalalem i jechalem dalej .
Bardzo prosze o Pomoc, Jestem w Holandi i chce wiedziec na czym stoje, czy dac go na warsztat w Holandi gdzie jest drogo, czy zwozic Laweta do Polski
-
TrueGrand, czujnik obrotu wału padł na 99 %
-
matrix156 przyjacielu, Wielkie dzieki
czy naprawa tego jest bardzo droga ? mozna brac sie za to w holandi ?
Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki
-
TrueGrand, ja płaciłem w serwisie w poznaniu 220 zł czujnik plus robocizna
a objawy miałem takie same jak Ty
-
Potwierdzam to co powiedział kolega matrix156 na 99% jest to czujnik położenia wału. Ja za czujnik płaciłem 60zł + robocizna w ASO 120zł = 180zł.
P.S. Postaraj się przetoczyć auto kilka metrów na luzie to istnieje szansa że jeszcze odpalisz auto (tak było w moim przypadku, jak przetoczyłem auto kilka metrów to mogłem je ponownie odpalić i jeździł do następnego zatrzymania) Powodzenia
-
wielkie dzieki za pomoc
Przepchalem go pod dom, i nie zapalil, o ile wczesniej gasla kontrolka wtryskow, to juz po dopchaniu do domu nie gasnie
-
Czyżbyś odpalał ją "na pych"???
-
TrueGrand, jak ci nie odpala nie odpalaj na pych weś odkręć rurę od dolotu powietrza i psiknij placka do tapicerek albo jakiś samostart i odpali ci na kopa
-
panowie ale na pych to możecie sobie poloneza odpalać a nie alfe
-
niestety prubowali na pych, Byl pewien majster ktory chcial cos w ten sposob sprawdzic .
cos gorszego moglo sie stac ??