Printable View
Tak jak w tytule. Alfa przestała chodzić z dnia na dzień . Próbowałem skontrolować iskrę i raz jest a raz jej nie ma. O co tu chodzi. Brak jest jeszcze impulsu na wtryski bo tak stwierdził elektryk . Sprawdzałem przekaźniki, bezpieczniki oraz czujnik uderzeniowy. Proszę pomóżcie bo ja już wysiadam. Mam alfę od miesiąca a już takie koszty. Z góry dziękuje za podpowiedzi i poświęcony czas oraz życzę wesołych świąt.
Czujnik połozenia wału
Kolego jesteś pewny????
To jest podpowiedż na odległość nikt nie jest w stanie być pewnym diagnozy jak auta nie ma pod ręką. Jak widac po poradach w działach technicznych mały procent wypowiedzi jest mechaników zawodowych i sie wcale nie dziwię bardzo łatwo stracic dobrą reputacje udzielajac złej podpowiedzi, jaa nie jestem zawodowym mechanikiem i reputacji nie nadszarpnę gdy nie trafie z diagnozą
to i tak dobrze kolego pojeździłeś , mi tydzień po zakupie się zepsuła i walczę z nią każdego dnia ;)
czujnik położenia wału to dobry trop;)
Dzięki za pomoc koledzy:D
Miałem podobny problem u mnie, raz miałem zasilanie na gaz, raz nie (zasilanie gazu jest podłączone pod cewkę zapłonową), okazało się że problem leży w gnieździe przekaźnika przy aku. Zalałem wd40, wymieniłem konektorki oi problem zniknął, cześć była zielona a część "przegnita"
ale u mnie też zanika prąd na wtryski :( też jest jaki przekaźnik bo sprawdziłem chyba wszystkie i wydaje sie ze dobre. A może jest jakis ojakim nie wiem. Gdzie on może być???Dodam że gaz dochodzi
Ten TS to 8 czy 16V?
8v kolego