Jak w temacie, mowa o oplu zefirze ale silnik ten sam co u nas 1,9 jtdM 120km ( 8V )
Jak silnik odpalany pierwszy raz z rana nic się nie dzieje ale jak się delikatnie przytrzyma obroty w granicach 2 tys obrotów to tak jak by zaczął przebierać i widać niebieską chmurkę za autem. Po paru minutach przestaje i dymka przy podniesionych obrotach nie ma i równo pracuje.
Co to może być? Uszczelniacze zaworowe czy gorsza opcja pierścienie?
Bardziej chyba wtryskiwacze? Identyczny objaw miałem ostatnio w HDI, okazało się że wtryski. Opisujesz że "przebiera" jak zimny i puszcza wtedy dymka,przy uszczelniaczach cały czas by brał olej i kopcił, ale równo by pracował.
Sprawdź turbinę. Ja gdy odpalam auto to nie puszcza chmury. Gdy na zimnym podgazuję, to faktycznie na niebiesko pusci. Później już nie mam takiej sytuacji. U mnie turbina idzie do regeneracji, bo puszcza olej...
luz zaworowy sprawdz, świece, przelewy wtrysków, korekty...zacznij od najprostrzych spraw. potem ewentualnie kompresje, wtryskiwacze, uszczelnienia zaworów itd
pzd.
znaczy wiecie, bardziej martwi mnie to przydymienie na niebiesko. Jak się odpali autko dymka nawet nie puści ani czarnego ani niebieskiego. Dopiero tak jak piszę, wejdzie w zakres ok 2 tys i nie równo pracuje do tego dochodzi niebieska chmurka, przechodzimy do ok 3 tys i niema dymka, silnik równo pracuje. Tylko ten zakres obrotów od ok 1500 do może max 2500 owocuje to nierówną pracą i niebieskim dymem. Test kompresji może być problem, mam tylko końcówki w miejsce świec żarowych a one mogą się nie wykręcić a nawet mogą się ukręcić. Jutro sprawdzę namacalnie luz na ośce turbiny.
Ja zawsze byłem przekonany żę jak na zimnym puszcza dymka na niebiesko to siedzą uszczelniacze zaworowe - uszczelniacze są twarde i nie uszczelniają tak i olej sobie spływa po zaworach do głowicy a jak są ciepłe, uszczelniacz staje się mięki i bardziej dopasowuje się do powierzchni zaworu i lepiej ją uszczelnia.
Cytat:
Napisał zieloo007
Ja mam turbo na 100% do zrobienia. I tak przy okazji będe zrzucał głowicę, bo mam 1 gwint świecy uwalony i pewnie jeszcze z 1 świeca jest przepalona. Wtedy wszystko sie okaże. Jednak u mnie nie ma problemu z obrotami. Wszystko chodzi elegancko. Oleju nie bierze. Turbo świszczy i się mega poci, jak pisałem....Cytat:
Napisał lukas1983
stawialbym na turbo, w drugiej mierze na uszczelniacze, z mojego punktu widzenia....
W moim focusie mam identyczny problem. Pewnie zbieg okoliczności, ale niebieski pierdek na zimnym powstał po "regeneracji" zawalonego katalizatora (czyt. wywalenie bebechów). Ale wydaje mi się, że turbo też zaczyna gwizdać i chyba u mnie też już turbo dochodzi :(
turbo dziś sprawdziłem, na wirniku luzów nie ma. Ale za to odma która idzie z pokrywy zaworów do obudowy filtra powietrza ( podobnie jak u nas w jtd ) była z oleju. Turbo według mnie odpada, upieram się przy uszczelniaczach, zobaczymy niedługo jak będzie wolna chwila odseparuję tą odmę i puszczę ją w dół poza filter i w tedy wyjdzie co jest grane.