Już drugi raz po odpaleniu wywala błędy P0101 i P0401. Po skasowaniu nie wracają.
Dodatkowo ostatnio na trasie zachowywał się jak przy uszkodzonym zaworze VGT (zawór jest nowy) czyli nie reagował na gaz, nie rzucał błędem i po chiwili przeszło.
Czy to wszystko może być powiązane?