[156] luzy na panewkach

dzisiaj zabrałem sie za wymiane wariatora i wszystko szło dobrze do momentu wymiany oleju. okazalo się że poprzedni własciciel zerwał gwint w misce olejowej. rozwiązanie znaleźliśmy szybko (poszukamy korka o większej średnicy i miske sie nawierci i nagwintuje pod ten korek) ale to co ujrzałem po zdjęciu miski lekko mnie przestraszyło


http://www.youtube.com/watch?v=25MnUKfD1j8


takie luzy na panewkach w alfie to chyba nie jest coś normalnego??

i tak z naprawy która miała trwać jedno popołudnie robi sie gruba impreza na kilka dni. doradźcie co mam teraz robić?? alfa do dziś śmigała aż miło, żadnych problemów. ale po tym co zobaczyłem to strach mi uruchamiać silnik. co waszym zdaniem powinienem zrobić??

Ps. AR 156 1,8 TS z 1999 r przebieg 120 kkm (pewnie nie prawdziwy;)
Ps2. mam jeszcze takie pytanie. nie mogę sobie poradzić z odkręceniem wariatora z wałka i pomyslałem że może zawiózł bym wałek z wariatem do ASO i oni by mi zdjęli stary i nakręcili nowy...PROFESJONALNIE:) ktoś próbował czegoś takiego??

wałek w imadło przez szmatę , upewnij się że odkręcasz we właściwym kierunku

ziomster, nie obraź się ale czy wiesz na czym polega luz na panewkach? Każdy korbowód "na pływającym" sworzniu będzie miał możliwość poruszać się na boku na czopie korbowym i to norma, a ile ruchu ma zależy od tego jak wymyślił to sobie konstruktor silnika.
Na tej stronie możesz zerknąć jak zweryfikować luz panewke, potrzebną mastyke do tego dostaniesz w ASO jak ładnie pogadasz ;] => http://www.pracownia.friko.pl/12/index.html

pzdr. Grzesiek

ktoś kto posiada tak małą wiedzę z zakresu mechaniki pojazdowej nie powinien brać się nawet za wymianę oleju, co dopiero wariatora później opinia że alfy się psują ehhhh

Cytat:

---

Napisał pikero

ktoś kto posiada tak małą wiedzę z zakresu mechaniki pojazdowej nie powinien brać się nawet za wymianę oleju, co dopiero wariatora później opinia że alfy się psują ehhhh

---

Niestety tak to jest jak się "piekarz" za silnik zabiera ...

Cytat:

---

Napisał pikero

ktoś kto posiada tak małą wiedzę z zakresu mechaniki pojazdowej nie powinien brać się nawet za wymianę oleju, co dopiero wariatora później opinia że alfy się psują ehhhh

---

nie prosiłem o ocene moich umiejętności technicznych więc kolega może sobie darować złośliwości. to prawda że z alfa nie mam doświadczenia ale to nie znaczy że nie mam go wczale.

temat powstał po to aby ktoś kto korbowód już nie raz oglądał zweryfikował czy ten luz nie jest za duży (bo jak na moje jest za duży).

grzesiek dzięki za info..w poniedziałek zrobie sobie wycieczke do serwisu i spróbuje "ładnie pogadac":)

Luzy w prawo lewo jest nieistotny, góra duł jest ważny ręcznie i tak tego nie sprawdzisz ,odkręć jedną stoprę i zobacz czy nie pojawia się miedz

ziomster, Jeżeli nie będziesz mógł z ASO wysępić tego co podpowiedzialem, szukaj kogoś ze średnicówka, odkrecisz sruby jednej stopy korbowodu, zrobisz dokladne zdjecia stanu panewek plus srednicowką obmierzysz czopy [srednica/owalizacja] i duzo nam to powie o stanie twojego silnika, jak juz zdjales miske i masz dostep do korbowodów jesli czopy walu sa jeszcze w tolerancji wymiaru nominalnego a po panewkach widac juz ze schodzi wierzchni kompozyt mozna smialo wymienic same panewki korbowodowe i reszta nie zaprzatac sobie glowy, pierwsze panewy ktore sie sypia to wlasnie korbowodowe, panewki głowne z racji troche innej specyfiki obciazen/pracy przewaznie bez najmniejszego problemu przezywaja 2 komplety panewek korbowych bez potrzeby robienia szlif wału [ktorego zreszta jestem duzym przeciwnikiem], u nas sie tego nie praktykuje, ale np. we wloszech powszechnym faktem w silnikach turbo fiata jest po przebiegu okolo 100000km wymiana panewek na nominal fabryczny.

pzdr. Grzesiek