witam, tak jak w temacie wczoraj wieczorem przy malej predkosci zaczelo mi dymic spod maski.. otwieram patrze a tam wszystko zachlapane plynem chlodzacym.. probowalem dolac nowy lecz wszystko to wlalem od razu cieklo spod auta.. nie kapalo tylko lecialo w ogromnych ilosciach.. pod maska zauwazylem lekkie pekniecie kolanka w okolicach termostatu.. czy to mozliwe ze wlasnie z tego leje plynem jak z wiadra?