Printable View
Hej, w mojej 147 z 2007r ponownie popsuł się immobilizer. Przeglądaliśmy tematy na forum i dużo osób pisze o zaśniedziałych stykach i ruchomych wtyczkach. Tymczasem gość z serwisu twierdzi, że wina odpalania z kabli i że takie właśnie odpalanie psuje układ elektroniczny immobilizera. Czy to prawda? Poprzednio płaciliśmy za naprawę 100zł, teraz gość (inny niż poprzednio) chce od nas 800zł i zastanawiam się, czy nie chce nas naciągnąć.
moze serwis ma trochę racji.... kod transpondera jest wpisany w body komputer trzy razy w rózne miejsca.... jesli ECU stwierdzi że te miejsca nie sa takie same , to mamy kłopot.... teraz ceny: wymontowanie body, zamontowanie to tak około 350 zł, reprogramowanie to około 150 zł.... reszta to tylko marzą i cena za posiadanie niezbędnej wiedzy...
No dobrze, ale co do tego ma odpalanie z kabli? Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że podpinając inny akumulator przeprogramuję komputer.
Jeszcze rozumiem, gdybyśmy coś zwarli, podłączyli się za bezpiecznikami etc. to jest szansa byśmy coś spalili, ale ostatnio w ten sposób odpalaliśmy go z miesiąc przed awarią, a później zmieniliśmy aku na nowy. Przez miesiąc chodził bez problemów i nagle padł.
Ogólnie elektronika jest dość czuła na wahania napięcia. Nawet ładowany aku zaleca się odłączyć na czas ładowania. Wszystko zależy od kabli, czy nie jest czasami taka sytuacja że bardzo psują parametry prądu który wpływa.
Moze nie w temacie ,ale blisko, Zostawilem belle na kilka godzin z otwartymi wszystkimi drzwiami i bagaznikiem, zeby sie przwietrzyl ,a kiedy chcialem odpalic...zonk...swiecil sie symbol immo na szafie i nie odpalila ,lawta i elektryk mi to ogarnal ,ale jak to z nimi bywa, nie bardzo mi to wyjsnil , najpierw grzebal cos pod kierownica w miejscu gdzie podlacza sie kabel diagnostyczny OBD ,a pozniej podpial kabel i stwierdzil sie nie moze sie polaczyc z komputerem i sprawa wyglada na " Z archiwum X" i trzeba zostawic auto...kiedy odbieralem belle ,mowil cos, ze wymienil jakis kabelek cos tam jeszcze i skasowal 300 zl...nigdy nie odpalalem belli na kable...dziwne to bylo ze pozostawienie otwartego auta na kilka godzin blokuje immo ??? chyba ze cos na prawde sie stalo z immo i byl to zbieg okolicznosci ,spotkal sie ktos z takim przypadkiem ?
Sorry, że odgrzewam starego kotleta, ale tak jak napisałem półtora roku temu, tak mój problem się nie rozwiązał. Elektryk twierdzi, że wywalił pół elektroniki z auta, zmienił imo, komputer, jakieś body, naprawił rozrusznik i alternator. Ciągle grzebał przy elektronice i nic, aku zmienialiśmy na nowy 2 razy. Auto pojeździło chwilę i znów stoi pod domem z imo fail.
Naprawdę tego immobilizera nie da się wymontować?
Macie zaufanych speców od Alfy w rejonie Śląska?
Da się.
Średnio wierzę w magiczne wielokrotne rozprogramowanie.
trafiłeś na jakiegoś elektronika który wogle nie zna się na rzeczy , partanina , ja u kogoś takiego bałbym się zostawić auto , przez immo nie wywala się i nie przegrzebuje przez całą elektronike ....