[33] Samoczynne gaśnięcie silnika podczas jazdy

Witam proszę was o pomoc zdarzyło mi się dwukrotnie ,że podczas jazdy zgasł mi silnik. Za pierwszym razem okazało się , że cewka wysokiego napięcia nie podawała iskry. Natomiast dziś wracając ze sklepu samoczynnie podczas jazdy zgasł .Kręciłem dość długo ale lipa , odstałem jakieś koło 10-minut co i rusz próbując odpalić aż w końcu zaskoczył. Nadmieniam iż jest to silnik boxer gaz/benzyna
Proszę o wskazówki , gdzie szukać przyczyny albo jaki jest powód .
Za pierwszym razem jw. wymieniłem cewkę boshowską
Pozdrawiam

Miałęm coś podobnego właśnie w takm okresie jak jest teraz. Wjeżdżałem na rondo i mi zgasła. Długo musiałem kręcić, zeby odpaliła. Po przyjechaniu do domu, zauważyłem, że śmierdzi benzyną troche. Wykręciłem świece(były czarne). Wymieniłem świece na nowe i odpaliła od kopa.

Może być że przewody sa wilgotne i dobrze nie przepala w pewnym momencie świece wymiękaja i stoi. Więc ja bym proponował przewody WN i świece. Kontrola kopułki i palca.

Cytat:

---

Napisał alfaholik

Za pierwszym razem jw. wymieniłem cewkę boshowską

---

Tzn. ze masz Motronica MP3.1? Tam oprocz cewki jest tez modul "wzmacniacza zaplonu" (tak go sobie nazywam) - znajduje sie przed cewka i prowadzi do niego zlacze 5 pinowe. Jego uszkodzenie moze byc przyczyna twoich problemow. W mojej alfie w blizej nie okreslonych okolicznosciach wylaczal nagle podawanie napiecia na dwa cylindry. I znowu w blizej niewyjasnionych okolicznosciach wszystko wraclo do normy. I tak w kolko. Grozne to bylo bo niespolona mieszanka spalala sie w katalizatorze.