Printable View
Witam
na początku chciałem powitać wszystkich alfoholików - mam do was jedno ważne dla mnie pytanie:
-czy w alfach 156 w wersji poliftowej od 2004 - 2006r. jest ten sam problem z gnijącą podłogą jak w wersji przed liftem?
Ponieważ nosze się z zamiarem kupna takiej alfy a miałem już alfa z 1999 roku i o mało mi podłoga nie odpadła, a nie chciałbym znowu tego przerabiać.
Z góry dzięki za odpowiedz pozdrawiam.
Dodam że podłoga gniła od środka z zewnątrz było wszystko ok, autko 100% nie malowane.
Auta po 2000 roku sa znacznie lepiej zabezpieczone antykorozyjnie.
Jakie są wasze doświadczenia z tymi rocznikami i czy lepiej kupić 1.9 JTD 150KM czy 2.4JTD 175KM?
Ja mam 2004 r. niemiec z 3 letnim stażem w Polsce ... w tym roku robię porządną konserwację podwozia bo już powiedzmy 20% części centralnej zrobiło się brązowe. Dziur czy przegnić nie ma, progi są w porządku. Tylko środek jakoś wzięło.
Także, trzeba szukać takiego egzemplarza który nie jest dziurawy czy przegniły. Wtedy tylko zrobić porządną konserwację to podłoga nie odpadnie.
u mnie to samo, rudawy nalot pod spodem, dziur nie ma
Chwila zabawy z wiertarką i końcówką drucianą i po kłopocie. Moja bella też zachorowała na środku podłogi , ale po oczyszczeniu dziur nie było, a progi calutkie.
Porządna konserwacja i problem z głowy :)
Kurcze. To ja zaczynam uważać, że mam szczęście. W tej z 2000 było trochę nalotu i jesienią wszystko wyczyszczone, więc jest spokój. Nowsza jest z 2004 i spód bez zastrzeżeń. Z resztą naprawdę dziury wyłażą głównie w autach sprzed 2000 roku. W tym roku z reszta trochę innych drobiazgów w 156 poprawili.
Dzięki wszystkim za odpowiedź, a jak z tymi silnikami który jest mniej problemowy 150KM czy 175KM JTDm
1.9jtd 150KM były montowane tylko w Q4. w zwykłych 156 były to 140 KM