Czy ktoś miał doświadczenie z oponami Marangoni?

Witam. Tak jak w temacie. Szukam obecnie opon do Alfy 145 1.7 16v. Uparłem się, że musi to być coś z pogranicza opon performance i tu trafiłem na włoskie opony Marangoni Zeta Linea. Do wyboru zostały mi w sumie tylko Toyo T1R na których przelatałem cały zeszły sezon w trochę mocniejszym aucie i byłem z nich mega zadowolony ale trochę mi się opatrzyły. Lub też Toyo Px4 i właśnie owe Marangoni. Od razu mówię, że Yokohamy Parada albo inne Avony odpadają ze względu na cenę. Czy ktoś miał doświadczenie z Zetami bo różnie o nich piszą, od skrajnie dobrych opinii do skrajnie złych. Z tego co się zorientowałem to podobno są świetne na suchym i fatalne na mokrym. Teraz pytanie poprostu jak fatalne? Auto z zamierzenia ma być wystawiane tylko w ładną pogodę ale nigdy nic nie wiadomo.

One nawet na suchym nie są świetne, ot średnie ... piszę z doświadczenia z Marangoni Zeta Linea Sport. Jaki masz budżet?

Cytat:

---

Teraz pytanie poprostu jak fatalne

---

Twoim zdaniem słowo fatalne różnicuje się jeszcze jakoś?

Grzesiekk: poprostu znalazłem na brytyjskim forum MX 5 jakąś historię, że konfrontowali Zety z T1R i były szybsze o ileśtam od Toyo. Reasumując potrzebuje czegoś o właściwościach podobnych do T1R. Nie będę się tym wściekał ale poprostu czasem jazda daje mi dużo frajdy. Szukam kpl do 1200 zl. 195/45/r16 lub 205/45r16
omron8: heh. Poprostu jest tak jak napisałem, auto ma być wyciągane tylko w ładne dni. Napewno nie będé szalał na mokrym. Więc na dobrą sprawę nie oczekuje od nich dużo na mokrym poza jakimś rozsądnym hamowaniem.

Aha, Grzesiekk nie chodziło mi o Zeta Linea Sport tylko o zwykłą Zeta Linea. Tamta o której piszesz jest chyba bardziej odpowiednikiem R1R.