W związku z planamy odnowienia komory silnika niedługo planuje malowanie pokryw. Mam pytanie jak przywróćić dawną świetność rurką odchodzącym od kolektora ssacego. Co najlepiej zrobić żeby zaczeły błyszczeć?
Printable View
W związku z planamy odnowienia komory silnika niedługo planuje malowanie pokryw. Mam pytanie jak przywróćić dawną świetność rurką odchodzącym od kolektora ssacego. Co najlepiej zrobić żeby zaczeły błyszczeć?
Moze pasta polerska do chromu i przepolerować ?? Mocno skorodowane ??
Wiesz co miałem podobny dylemat :) u mnie było o tyle ciekawie że 3 rurki były w idealnym stanie błyszczące srebrne jak chromowane lub wypolerowana stal, a 3 pozostałe pożółkłe z nalotem takie zaśniedziałe :)
Otóż sprzedający mi 164 twierdził że przy składaniu silnika mechaniory zdążyli wypolerować 3 z 6ciu i zepsuła się polerka ;)
Po latach doszedłem do tego że po prostu rurki mam z dwóch różnych silników, bo spotkałem się już z takimi pożółkłymi jakby złotymi dolotami w superce. Tak czy siak kiedyś postanowiłem te 3 żółte doloty spolerować tak żeby były extra jak trzy pozostałe. Zdemontowałem i bawiłam się w pasty polerskie, wiertarkę, krążki filcu itp, owszem zaczęły błyszczeć jednak ciągle na żółto/złoto i tylko przez kilka tygodni później wróciły do poprzedniego stanu.
Natomiast 3 pozostałe wystarczyło tylko przetrzeć i można było się w nich przeglądać. Więc dałem sobie siana.
I parę dni temu wpadła mi w ręce pasta K2 ALuchrom, mówię spróbuję nic nie tracę, przetarłem te żółtki i zdziwiłem się mocno bo efekt był powalający wystarczyło parę razy przetrzeć żeby osiągnąć to co zrobiłem kiedyś tam demontując doloty. :)
Może spróbuj na początek z taką pastą, koszt nieduży jakieś 6zł
:)
Jakoś mocno nie skorodowane, ale nie mają tego efektu. Spróbuje niedługo z ta pasta zobaczymy co wyjdzie:)