Witam wszystkich.Może ktoś spróbuje mi pomóc.Mam alfe 145.Problem w tym że w czesie jazdy w deszczu samochód zaczyna jąkać się i przerywać.
Wymieniłem 2 razy świece,2 razy przewody ,cewkę zapłonową i dalej jest tak jak dawniej.
Może ktoś ma jakiś pomysł czego szukać i ewentualnie wyminić.:cool:
Pozdrawiam.
Filtr powietrza sprawdź. I przewody od masy w komorze i do cewek - gdzieś Ci musi zwierać jak na dworze mokro i stąd objawy, spadki napięcia i prądu powodują kłopoty z zaplonem.
babcia w Clio miała przebitkę na drzwiach od el.szyb. Objawy miała podobne. Tak to głupie, ale to na 90% wina prądu - przynajmniej moim zdaniem, choć mechanikiem nie jestem.
Nic nie wniosę do dyskusji, ale na przyszłość polecam wymyślać tytuł wpisu nieco bardziej sprecyzowany. Pozwoli to na zachowanie przejrzystości forum. Wyobraź sobie forum na którym wszystkie wpisy zatytułowane są tak jak Twój :/ ("Problem.")
Sprawdź szczelność wydechu.
Miałem podobny przypadek w benzyniaku, zaczyna przerywać, po przygazowaniu na chwilę przechodzi, ponawaia się za jakiś czas.
Występowało tylko w czasie deszczu i tuż po (kałuże).
Jeżeli z prądem nie dzieje się nic złego należy przyjrzeć się dolotowi oraz wydechowi. Jeżeli podczas tych przypadłości wyłączy się na przykład zestaw wskaźników to problemem mogą być łączenia głównych przewodów wysokoprądowych, przekaźniki w okolicy akumulatora a przede wszystkim ich złącza, które są narażone na czynniki atmosferyczne. Przede wszystkim niech kolego uzupełni profil bo nie wiemy dokładnie z jaką 145 mamy do czynienia.