Alfa 147 1.9 2003r Padła po pewnych objawach....

Witam,

Panowie mam problem.
Alfa przestala odpalac. Rozrusznik kreci a nie dochodzi do zaplonu.
Wszystko zaczelo sie kilka dni temu. Wczesniej odpalala od strzala, 3 dni temu przy odpalaniu rozrusznik krecil ze 3 razy i zapalala normalnie. Nastepnego dnia rozrusznik krecil troche wiecej niz 3 razy ale strasznie telepalo buda bez wzgledu na temperature silnika. Czy zimny czy nagrzany.
Potem byl juz sporo wiekszy problem bo buda tak telepalo jak by zapalal na jeden cylinder i probowal zapalic na reszte garow. Mial ciezko zapalic. A dzisiaj polegl calkiem. Zero jakiej kolwiek reakcji. Kreci kreci i nic. Pompa paliwa dziala. Cisnienie jest. Paliwo podaje. Uklad grzania swiec przy takiej temperaturze chyba raczej nie ma znaczenia. Na zewnatrz prawie 30 stopni i silnik nagrzany. Po odpaleniu auto normalnie przyspiesza. Moc jest. Chodzi jak nowe. zero falowania obrotow itp. Problem jest tylko i wylacznie przy odpalaniu. przy podlaczeniu komputera na silniku nie pokazuje zadnych bledow. Prosze o jakies podpowiedzi co to sie moglo stac. Pozdrawiam

sprawdz zawór egr czy poprostu nie zaciął się w pozycji otwartej, proponuje zaslepić i sprawdzic 10 minut pracy a mozesz szybko sprawdzić czy działa, jesli to 1.9 8 zaworów to mozesz całkowicie zaslepić. Polecam blaszki z listów impostu pasują jak ulał

Cytat:

---

Napisał filu_jackass1

Witam,

Panowie mam problem.
Alfa przestala odpalac. Rozrusznik kreci a nie dochodzi do zaplonu.
Wszystko zaczelo sie kilka dni temu. Wczesniej odpalala od strzala, 3 dni temu przy odpalaniu rozrusznik krecil ze 3 razy i zapalala normalnie. Nastepnego dnia rozrusznik krecil troche wiecej niz 3 razy ale strasznie telepalo buda bez wzgledu na temperature silnika. Czy zimny czy nagrzany.
Potem byl juz sporo wiekszy problem bo buda tak telepalo jak by zapalal na jeden cylinder i probowal zapalic na reszte garow. Mial ciezko zapalic. A dzisiaj polegl calkiem. Zero jakiej kolwiek reakcji. Kreci kreci i nic. Pompa paliwa dziala. Cisnienie jest. Paliwo podaje. Uklad grzania swiec przy takiej temperaturze chyba raczej nie ma znaczenia. Na zewnatrz prawie 30 stopni i silnik nagrzany. Po odpaleniu auto normalnie przyspiesza. Moc jest. Chodzi jak nowe. zero falowania obrotow itp. Problem jest tylko i wylacznie przy odpalaniu. przy podlaczeniu komputera na silniku nie pokazuje zadnych bledow. Prosze o jakies podpowiedzi co to sie moglo stac. Pozdrawiam

---

Niezbędne są logi z ciśnienia paliwa na listwie CR z momentu odpalania. Wrzuć logi to ci je przeanalizuje i powiem co dalej i gdzie szukać...

Zamieszczam logi
Załącznik 99763

300 bar aby odpalił, ty masz 120 ... chyba pompa padla.

Jutro fura idzie do mechanika. Tylko Jak przekrecam kluczyk to slychac takie syczenie jak by powietrze ciagnelo. A wszystkie wezyki szczelne :( Obstawiam jeszcze regulator cisnienia Jak myslicie? I dziwi mnie jedno. Ze auto po odpaleniu chodzilo tak jak powinno. Moc byla zero podejrzen. Tylko przy odpalaniu problemy... A teraz zero checi do odpalenia... Eh

Cytat:

---

Napisał filu_jackass1

Jutro fura idzie do mechanika. Tylko Jak przekrecam kluczyk to slychac takie syczenie jak by powietrze ciagnelo. A wszystkie wezyki szczelne Obstawiam jeszcze regulator cisnienia Jak myslicie? I dziwi mnie jedno. Ze auto po odpaleniu chodzilo tak jak powinno. Moc byla zero podejrzen. Tylko przy odpalaniu problemy... A teraz zero checi do odpalenia... Eh

---

Jest tak jak piszesz jeżeli nie było spadku mocy to o pompę bym się nie obawiał, bo jej niewielka wydajność spada tak drastycznie podczas uszkodzenia że auto by nie jechało. W naszych autach znajdują się pompy Bosch CP1 które mają bardzo niewielką wydajność i nawet drobne problemy z wtryskami albo regulatorem ciśnienia mogą unieruchomić samochód. U ciebie najprawdopodobniej zabrudziła się siateczka w regulatorze ciśnienia ewentualnie oring padł ponieważ przypadłość pojawiła się nagle. Nie wykluczam również uszkodzenia któregoś z wtryskiwaczy. Te dwie rzeczy są najprawdopodobniejsze. Pozdrawiam

Z tym ze od momentu pojawienia sie usterki obserwowalem obrotomierz i wskazowka stala rowniutko. Nawet nie drgnela. Bardziej chyba bym obstawil ten regulator. Bo wydaje mi sie ze to z niego tak syczy.

Całkiem możliwe że wtryskiwacz Ci leje, miałem tak samo jak mi się wysypał jeden. Ciśnienie podczas rozruchu miałem nieco ponad 100 bar.
Co do odpalania, to przy 300 bar i więcej pali bez problemu. Żeby po długim kręceniu odpalił w końcu musi być ok. 180 bar.

Ja miałem podobne objawy a nawet może te same, choć mi odpalał ale dłuuugo kręcił na ciepłym silniku. Na zimmym lekko krócej krecił. Kolega sumka33 kiedyś mi doradził aby zrobić próbę przepływową i sprawdzić czy wtryskiwacze nie leją. Okazało się to słuszne i 2 wtryskiwacze lały. Wymieniłem i od tego czasu auto pali na dotyk :)

Gdybyś chciał zgłębić wiedzę, tutaj masz ten temat, moje logi (możesz porównać) i nasze rozmowy: http://www.forum.alfaholicy.org/147/...m_1_9_jtd.html