-
3.0 V6 długi rozruch
Od kilku dni,zaobserwowałem u siebie długi rozruch. Dotychczas alfa odpalała niemal odrazu,a od kilku dni trwa to zdecydowanie dłużej,raz szybciej raz wolniej,ale zdecydowanie rozrusznik musi popracować dłużej. Wkurza mnie to i musze coś z tym zrobić,od czego zacząć ?
Dodam,że błędów brak
-
ten problem pojawia się na ciepłym czy na zimnym silniku?
-
-
jest lpg,nie ma znaczenia czy silnik ciepły czy zimny
-
Ale co ma do tego LPG,przecież na pewno jest sekwencja więc rozruch odbywa się na PB. Problem może być zupełnie prozaiczny np. zbyt małe napięcie na aku.
-
Brak szczelności na wtryskiwaczu lub parownik puszczający gaz przez podciśnienie do kolektora ssącego i efekt jest taki, że mieszanka jest za bogata i trzeba kręcić wałem dłużej.
Czy zaraz po zgaszeniu silnika problem z dłuższym rozruchem również występuje?
-
Zaraz po zgaszeniu,przeważnie odpala bez problemu odrazu,dodam że wygląda to tak,jak już silnik startuje,to też pierwsza praca silnika jest jakby 'spowolniona'przez sekunde/dwie i zanim normalnie odpali.
Gaz to sekwencja BRC,ale jeżdżąc tylko na PB jest to samo.
Co do aku,to faktycznie może być jedna z przyczyn,gdyż ostatnio alfa wiecej stoi jak jeździ i ostatnio zauważyłem że czasem jeden ksenon mi nie startuje,dopiero jak dłużej pochodzi. W pierwszej kolejności podładuje aku
-
U mnie jest tak, że jak jeżdże na lpg i wyłączę silnik a ostygnie troszkę i włącza się juz na PB to też troche dłużej kręci i niemrawo pali. Ale dla przykładu rano jest wszystko ok. Jak po włączeniu odrazu przeskakuje na gaz tez jest ok. Przyjrzyj sie czy objawy te występują właśnie w momencie jak silnik jest ciepły ale już zapala na PB. Wtedy wydaje mi się to niegroźne.