Printable View
witam poradzcie prosze,objawy jak w temacie magiel cieknie delikatnie z jednej strony i teraz pytanie czy pomoże coś wlać uszczelniacz?,czy tylko regeneracja?lub szkac używki jesli to drugie to co lepiej regeneracja czy używka?z góry dzieki za podpowiedz.AR 156 1.9jtd 99 r.prod.270tyś
regeneracja nie zawsze jest oplacalna kolega pojechal zregenerowac maglownice w a4 nie dojechal do domu rozleciala sie w innym przypadu osoba sama zawozila do regeneracji od e36 regenerowana byla 3 razy bo za każdym razem ciekla najlepsze rozwiazanie to nowa albo używana ale dobra
Niestety dzieje się tak dlatego że najczęściej warsztaty idą na łatwiznę i same uszczelnienia wymieniają nie sprawdzając niczego więcej. A po 300tyś km przekładnia ma prawo mieć już luzy ma prawo być zużyta i wypadało by listwę przekładni przeszlifować następnie ponownie ją pochromować itd itd zgodnie ze sztuką. No ale wtedy taka usługa kosztuje nawet do 1000zł wiec generalnie wymagając najniższej możliwej ceny regeneracji godzimy się nie jako z najniższa możliwą jej jakość.
też sie borykam z problemem... 270tys przbiegu, maglownica od poczatku jak mam czyli jakies pol roku i lekko sie pociła, miesiac temu zaczeła stukać, teraz juz napierdziela i czasem przeskok jest przy skrecaniu... mechanik moj mowi, że jak mu przyniosę zregenerowaną to nawet nie bedzie zakładał bo szkoda czasu i pieniedzy bo mowi, ze za 2 tygodnie gora znowu bedzie do wymiany bo zawsze tak mial.
Używane maglownice na allegro 100-500zł i loteria...:/ na forum nikt cos nie chce sprzedać maglownicy...
w jednym zakładzie w okolicy powiedzieli mi 950zł za regeneracje z wymianą i ustawieniem zbieżności...
Wydaje mi się, że to w dużej mierze kwestia tego kto ją regeneruje. Ja też niedawno regenerowałem u faceta, który wziął ode mnie 550 zyla, ale kolega mi go polecił i facet wywiązał się rewelacyjnie. Nic nie puka nie stuka, a samochód prowadzi się jak po szynach. Opowiadał mi historyjki jak to właśnie wymieniają same uszczelnienia itd. Jeśli jest taka możliwość warto poczytać opinie w necie albo popytać się znajomych. Regeneracja magla to teraz koszt 500-600 i taniej nawet nie ma co patrzeć... Ja za wszystko zapłaciłem 750 zela z wyjęciem i włożeniem (bez znajomości w normalnym warsztacie).
Słabo szukałeś ja swoją sprzedawałem kawał czasu i za dobre pieniądze poszedł magiel do jednego z użytkowników forum http://www.forum.alfaholicy.org/sprz...156_2_0ts.html w zasadzie sprzedałem w kwocie nowych końcówek i drążków :) nie ciągnąc nie zacinająca się itd. :)Cytat:
Napisał pytlar
teraz to sie nie chwal :P zakładałem ogłoszenia o kupnie maglownicy - zero odzewu, pisałem do osóbkore maja alfy na czesci w ostatnim czasie - wszystkie magle sie rozeszły... jutro bede dzwonił do goscia, który zrobił znajomemu w alfie jakies 3 lata temu magiel z wymianą za 650zł wiec chyba nie tak źle... tylko jak zobaczą pewnie te 18" to nici z gwarancji :P
a co powiecie na temat tego lania uszczelniacza pomoże coś?,pech chciał że rok temu sprzedałem magla chłopakowi z poznania,pewnie mu lata bo nic nie pisał,że zły,a miał 100tyś zrobionewiec byłby teraz jak nic,no ale trudno mysle o kupnie regenerowanej w Krakowie zakład daje 2lata gwarancji,600zł do negocjacji + stara do zwrotu.
- - - Updated - - -
a tak z innej beczki nie macie gdzieś luzem weża od intercoolera bo mi kuna pogryzła:mad: heh jak pech to pech