Piszczące hamulce w czasie jazdy.

Jak poradzić sobie z potwornie piszczącymi hamulcami w czasie jazdy, po rozgrzaniu się klocków i tarcz? Po delikatnym naciśnięciu na pedał - milkną i nic nie piszczy! W czasie hamowania również jest całkowita cisza, ale w czasie jazdy...
Zaciski zostały ostatnio sprawdzone/oczyszczone, tłoczki przesmarowane. Klocki chodzą bez oporów, a generalnie hamulce hamują świetnie niezależnie od stanu rozgrzania. Tylko ten cholerny pisk!!!!
Jak tarcze i klocki są zimne - cisza, ale jak się rozgrzeją... http://www.forum.alfaholicy.org/imag...009/07/112.jpg

rant na tarczy za duzy, albo jeszcze raz wszystko rozebrac, doczyscic, a nie oczyscic i zlozyc bez smaru, chyba ze tylko na klocki od strony tloczka i zacisku

Cytat:

---

Napisał Matejko'

rant na tarczy za duzy...

---

Hm, szczerze mówiąc to jest on ledwo wyczuwalny i prawie nie widoczny (może z 0,5 mm)

Cytat:

---

Napisał Matejko'

...doczyscic, a nie oczyscic...

---

Zaciski były dokładnie oczyszczone.
Czy powodem mogą być za twarde klocki i tarcze? Niestety nie wiem jakich marek tarcze i klocki założył poprzedni właściciel przy ostatniej wymianie (stosunkowo niedawnej).

jeśliby coś było za twarde to by piszczało przy hamowaniu, pisk wynika z tego ze klocek krzywo się cofa od tarczy i którymś kantem dotyka do tarczy podczas jazdy i stad pisk, przy lekkim przyhamowaniu dociskasz klocek rowno do tarczy i nie ma problemu z piskiem - dlatego proponuje sprawdzić, czy ktoś przy tym oczyszczaniu nie położył smaru gdzie nie trzeba(albo nie użył np smaru miedzianego), albo czy prowadnice na pewno dobrze pracują