Printable View
Witam! Tydzień temu kupiłem 156 2.0 TS i nie powiem ale się zakochałem. Ale wczoraj wieczorem natknąłem sie na problem. Zostawiając kilka godzin samochod na mrozie, wsiadajac do niego wentylator od nawiewu przestał dmuchać i szyby parowały i zero widoczności, po 20 minutach jazdy wentylator zaczął znów pracowac. Chciałbym zapytać czy ktoś miał juz taki problem? Dzisiaj miałem taką samą sytuacje. To dość duzo problem moim zdaniem. Bardzo prosze o pomoc :)
A czy działa na 4-tym biegu?
Nie działa wogóle. Kręce pokrętłem i zero reakcji. Nie wiem co się dzieje z tym. Było to dla mnie dziwne. Myslalem ze to bezpiecznik albo jakis styk wilgoci dostał ;/
Sprawdź rezystor wkręcany w obudowę wentylatora
jak nie działa na 4 to prawdopodobnie nie sam rezystor tylko wtyczka wpięta w niego nie łączy-czasem lubi się wytopić. Jak nie to ,to pewnie coś z wentylatorem nie tak.
Hmm... Sprawdze to ale jak narazie pojawił sie większy problem. Rano odpalając silnik uslyszalem strzał. pozniej niebieski dym i zgasl :( Teraz odpala na 2-3 sekundy i gasnie. Jestem mocno przybity... Nie wiem co robić teraz. Mam gaz i moze to jest przyczyną :( Dzieki za posty
Juz naprawiem alfe i biore sie za ogrzewanie. A gdzie powiedzcie moge dostac sie do tego wentylatora i wtyczek. moze to jakis bezpiecznik?
i co było z tym strzałem ?
a spis i opis bezpieczników jest w instrukcji obsługi - nie masz ?
Kolektor wybuchl od strzalu gazu :) I dzisiaj uporalem sie z tym i wyszlo na dobre :) przedstawialem caly problem na posci "silnik strzelil" :) ale jest super juz. Tylko ten cholerny wentylator. I niestety nie mam instrukcji.
no no - juz czytałem
a instrukcję do 156 przed fl masz tu :
http://rapidshare.com/files/2570703/...1-100.pdf.html
http://rapidshare.com/files/2571588/...1-202.pdf.html