-
alternator
Witam mam problem z alternatorem Sprawa wyglada tak jechalem tydzien temu do holandi i po drodze zapalilo sie ladowanie w aucie zaczelo siadac wszystko klima szyby itd az auto po 800km sstanelo Przyjechal koles z serwisu popukal mlotkiem odpalilismy na kable i auto jedzie dalej Problem jest w tym ze musimy wracac i nie wiem czy dojade Tutaj zawolali za uzywany 150euro Przez tydzien pobytu nic sie nie zapalalo tzn ladowanie od wczoraj sie swieci ale przy 2500obr gasnie i teraz zagadka dojedzie do Poznania czy nie:-)?Dzieki za informacje
-
z tego co mi wiadomo szklanej kuli na forum chyba nikt nie ma, ale poczekaj może jednak ktoś się znajdzie :)
Możliwe że tylko szczotki się zawiesiły skoro popukanie pomogło... i wtedy może dojedziesz albo nie dojedziesz jeśli to inny problem
- - - Updated - - -
Właśnie doczytałem że świeci kontrolka od ładowania, a przy wyższych obrotach gaśnie... stawiał bym jednak na sprzęgiełko i wtedy możesz nie dojechać
-
Przydalaby sie szklana kula:)Dzieki za info bede patrzyl dalej No mozliwe ze to szczotki tylko tu nikt w takie cos sie nie bawi jak juz to cale wymieniaja Pozdrawiam
-
Gdyby padło sprzęgiełko to byś słyszał hałas z okolicy alternatora. U mnie nie świeciła się kontrolka braku ładowania. Kup najtańszy miernik i sprawdz ładowanie sam.
-
Ladowanie sprawdzalo w srode dwoch mechanikow i mowili ze laduje Ale od wczoraj pali sie sie ta zasrana kontrolka niby halasu nie ma To jest teraz zagadka...Moge jechac bez swiatel radia itd tylko zeby mi nie padl na trasie Moze znowu na kable odpali i pojedzie dalej
-
Przejechalem 1000km i nic wjechalem do Poznania i ladowanie zaczelo padac wiec udalo sie Stoi juz w warsztacie i sprawdzaja
- - - Updated - - -
Problemem byly konczące sie szczotki i lożyska fuksem dojechalem do domu Pozdrawiam
-
Ile taka naprawa kosztowała ??
-