Printable View
Proszę o pomoc, dzisiaj próbuję otworzyć alfę z pilota, a tu zero reakcji - otwieram więc drzwi kluczykiem, przekręcam kluczyk w stacyjce i nic - nie pojawiła się żadna kontrolka, jakby w ogóle prądu nie było. Do tego cały czas słychać szybkie, równomierne cykanie z pod maski - okolice lewego koła, gdzieś pod kielichem. Wyjąłem akumulator, ale cykanie nie ustało - jakim cudem cyka, skoro nie ma prądu? Będę wdzięczny za pomoc.
Cyka pewnie centralka od alarmu, jest na podtrzymaniu wewnętrznej baterii pierwsze naładuj akumulator i spróbuj ponownie
Sprawdź przewód masowy.
Dzięki za odpowiedź. Da się to jakoś wyłączyć do czasu jak naladuje akumulator?
- - - Updated - - -
a gdzie znajdę przewód masowy ?
Przewód od akumulatora - do podłużnicy i skrzyni biegów. Odkręć, oczyść, przykręć.
Być może ta centralka alarmu się uszkodziła i rozładowała aku.
Po wymianie akumulatora wszytko działa. Zastanawia mnie tylko dlaczego akumulator tak padł z dnia na dzień, bez żadnych wcześniejszych oznak.
Może już nie ma takiego ładowania jak powinien... W firmach gdzie można kupić akumulator, można też sprawdzić czy akumulator jest poprawnie ładowany(czy alternator robi to co ma robić :D)Cytat:
Napisał Vincento0